Pan Feluś chciał ocieplić wizerunek Faktu i mu się udało...Gratulacje!
Chyba pora pakować manatki...

Redaktorze naczelny "Faktów"! Zachował się pan jak hiena cmentarna. Bez szacunku dla dziecka, które zabito i bez szacunku dla ich rodziców. Kierowała panem wyłącznie chęć zysku. To, że część naszego społeczeństwa to marni ludzie, którzy tak marne piśmidło, kierowane przez tak marnych ludzi kupują to inna sprawa. Nie jest pan lepszy od nich. Mam nadzieję, że kiedyś rodzice tej dziewczynki będą mieć dość siły, by pozwać pana i pańskie piśmidło o odszkodowanie.

Zanim redaktor naczelny brukowa zacznie wyznaczać standardy dla tzw. tabloidów, niech się najpierw zastanowi, czy chciałby, żeby - w jakiejś sytuacji nadzwyczajnej - spotkało go to, co wyrządził tej rodzinie.