A cóż to za twór "Model oglądalności rzeczywistej"? Przecież tego nikt nie uznaje. Czy dla jednego koncertu warto było ładować takie miliony? I nie chodzi tylko o sam koncert, scenę i tzw. gwiazdy, ale o pompowanie tego przez okrągły tydzień w TVP info od świtu do nocy. Podatnik zapłacił zatem duuużo więcej aniżeli kwota związana z organizacją samego koncertu. I to jest prawdziwa cena tego jednostkowego "sukcesu". Może by tak przez cały rok wygrywać z konkurencją a nie raz na 365 dni odtrąbić zwycięstwo na dodatek za takie pieniądze. To jest spółka Skarbu Państwa, czy prywatny folwark. I jeszcze coś w temacie powiedzonek: nie "jaki sylwester taki cały rok" panie Kurski, a "jaka Wigilia taki cały rok"..., ale skąd pan możesz o tym wiedzieć.

Panie widzu, proszę nie strofować tak, zależnie od wersji mówi się Jaka Wigilja jak i Jaki Sylwester taki cały rok, przynajmniej w mojej rodzinie od zawsze to powiedzenie funkcjonowało w wersji z Sylwestrem. Obie wersje są tez uznane za frazeologicznie poprawne.

A cóż to za twór "Model oglądalności rzeczywistej"? Przecież tego nikt nie uznaje. Czy dla jednego koncertu warto było ładować takie miliony? I nie chodzi tylko o sam koncert, scenę i tzw. gwiazdy, ale o pompowanie tego przez okrągły tydzień w TVP info od świtu do nocy. Podatnik zapłacił zatem duuużo więcej aniżeli kwota związana z organizacją samego koncertu. I to jest prawdziwa cena tego jednostkowego "sukcesu". Może by tak przez cały rok wygrywać z konkurencją a nie raz na 365 dni odtrąbić zwycięstwo na dodatek za takie pieniądze. To jest spółka Skarbu Państwa, czy prywatny folwark. I jeszcze coś w temacie powiedzonek: nie "jaki sylwester taki cały rok" panie Kurski, a "jaka Wigilia taki cały rok"..., ale skąd pan możesz o tym wiedzieć.

Panie widzu, proszę nie strofować tak, zależnie od wersji mówi się Jaka Wigilja jak i Jaki Sylwester taki cały rok, przynajmniej w mojej rodzinie od zawsze to powiedzenie funkcjonowało w wersji z Sylwestrem. Obie wersje są tez uznane za frazeologicznie poprawne.

Tak jak Święty Mikołaj i Dziadek Mróz. Wigilia, a nie Wigilja.

Kurski znowu zaorał konkurencję. Szacun !

Nie Kurski tylko muzycy którzy wystąpili na sylwestrze, to dzięki dobrej muzyce TVP 2 wygrała. A jeśli Kurskiego by nie było to pewnie oglądalność była by jeszcze większa.