Duży precedens: WP rezygnuje z audytu w Mediapanelu. „Żadnych korzyści”
Wirtualna Polska Holding z końcem 2024 roku usunęła ze swoich serwisów i aplikacji skrypty pozwalające na pomiar ich odwiedzalności w badaniu Mediapanel – dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Od stycznia wyniki tych witryn w badaniu będą szacowane.
Usunięcie skryptów od Mediapanelu oznacza, że w ramach tego badania ruch w serwisach i aplikacji Wirtualnej Polski Holding nie będzie już mierzony. Będzie szacowany na podstawie aktywności w internecie 130 tys. użytkowników biorących udział w badaniu.
– Decyzję o zamiarze wypięcia skryptów zakomunikowaliśmy PBI i Gemiusowi już kilka miesięcy temu. Z samym wypięciem czekaliśmy na wygaśnięcie umowy na oskryptowanie, co nastąpiło z końcem grudnia 2024 roku – przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Michał Siegieda, rzecznik prasowy i dyrektor ds. komunikacji w Wirtualnej Polsce Holding.
CZYTAJ TEŻ: E-commerce w natarciu. Wydawcy Onetu i WP gonią Interię (Mediapanel z grudnia)
Dlaczego wydawca zdecydował się na ten ruch? – Decyzja była pochodną spostrzeżeń wynikających z przygotowywania do migracji naszych serwisów na nową platformę technologiczną. W efekcie wypięliśmy m.in. okodowanie Google, które tak jak Gemiusa, nie przynosi nam żadnych korzyści biznesowych. Przy decyzji dotyczącej Gemiusa kierowaliśmy się też faktem, że nasi globalni konkurenci, będąc w wynikach Mediapanelu, nie posiadają takiego oskryptowania – wylicza Siegieda. – Oczywiście jest szereg partnerów, których skrypty nadal mamy na naszych stronach, jak chociażby retargeterzy – zaznacza.
Ciekawe w tej wypowiedzi jest wskazanie konkurencji. WP nie ma tu na myśli innych grup wydawniczych, które są oskryptowane, ale big techy, jak Google czy Metę.
Wirtualna Polska dalej w Mediapanelu, ale już bez skryptów
I oni faktycznie skryptów Mediapanelu nie mają wpiętych w swoich witrynach. Natomiast najwięksi wydawcy w Polsce mają oskryptowane swoje główne domeny. Całkowicie bez skryptów funkcjonują np. serwisy Iberionu czy Grupy PTWP, zaś grupy jak Ringier Axel Springer, Polsat-Interia, Agora, Polska Press, DGP Infor, TVN, Burda Media, Bonnier Business Polska, Gremi Media, TVP, Polskie Radio, RMF FM, naTemat, Wprost, wPolityce i inni, w Mediapanelu widnieją jako oskryptowani.
– Naszym zdaniem brak skryptów nie powinien mieć wpływu na wyniki serwisów WP w Mediapanelu. Jesteśmy zainteresowani, aby były w nim prezentowane, tak jak naszych globalnych konkurentów – podkreśla Michał Siegieda.
I faktycznie tak jest. Prezentowany wynik WP przez pierwsze 12 dni stycznia nie tylko nie spadł, ale bywa nawet lepszy niż w poprzednich miesiącach.
Spółki odpowiadające za Mediapanel nie komentują ruchu Wirtualnej Polski. – Oskryptowanie serwisu jest technicznym i produktowym elementem działania każdego wydawcy, które nie podlega ocenie ani firmy badawczej (Polskie Badania Internetu), ani firmy realizującej badanie (Gemius) – przekazały nam obie spółki we wspólnym komunikacie.
Oskryptowanie to intratny biznes. Wydawcy w Polsce płacą Gemiusowi za audyt site centric zależnie od tego, ile użytkowników mają w danym miesiącu. Im jest ich więcej, tym większe faktury dostają do opłacenia.
CZYTAJ TEŻ: Wirtualna Polska inwestuje miliard w turystykę. Jest wniosek do UOKiK
Wirtualna Polska, tak samo jak Agora, Ringier Axel Springer Polska, Interia i Allegro, ma 13,64 proc. udziałów w spółce Polskie Badania Internetu. Natomiast po 4,55 proc. jej walorów należy do Cyfrowego Polsatu, ZPR Media, Polska Press i Grupy RMF.
– Chcemy pozostać aktywnym członkiem PBI, wspierając organizację, zwłaszcza w zakresie szukania rozwiązań, poprawiających przyszłość rynku reklamy w świecie bez cookies, który nadchodzi i zagraża samemu istnieniu badania. Mamy nadzieję, że nasza decyzja być może także podniesie priorytet pracy nad tym projektem – mówi Michał Siegieda.
W 2023 roku Polskie Badania Internetu wypracowały 3,92 mln zł przychodów i 118,1 tys. zł zysku netto, wobec 3,41 mln zł wpływów i 306,1 tys. zł zysku rok wcześniej.
Dołącz do dyskusji: Duży precedens: WP rezygnuje z audytu w Mediapanelu. „Żadnych korzyści”