Telewizja2017-05-12
33

Sławomir Siezieniewski krytykowany za odczytanie apelu dyrekcji TVP3 Gdańsk. "Miałem dyżur, wziąłem to na klatę"

KOMENTARZE (33)

WASZE KOMENTARZE

Byli w TVP dziennikarze, którzy potrafili powiedzieć NIE pisowskiej "dobrej zmianie" i odejść, zachowując twarz.

Potrafili powiedzieć nie? A może ich po prostu wyrzucono a nie chcieli odejść? Zmniejszono wysokie kontrakciki? A może lepiej było zostać i walczyć jak dwie wydawczynie zwolnione po tym jak chciały pokazać marsz KOD? Tacy ludzie ciągle tam są. Co jakiś czas ktoś jest zwalniany... Trudniej stchórzyć i odejśc czy zostać i walczyć, nawet jak nie zawsze wychodzi?


Jeśli walka ma wyglądać tak, jak degrengolada Siezieniewskiego, to lepiej odejść.

solo2017-05-13 11:20
00

Nie ma Pan jaj i kręgosłupa. Żenada.

był w pracy wykonał polecenie czy każdy prezenter ma być polityczny?

pol2017-05-13 12:37
00

Nie ma Pan jaj i kręgosłupa. Żenada.

był w pracy wykonał polecenie czy każdy prezenter ma być polityczny?


Dobrze, ze nie kazano mu przeczytać, że ma małego... Ciekawe co by zrobił?

Miał szczęscie...2017-05-13 17:45
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas