Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Sister Cities kończy współpracę z Radiem 357. Sołtys: umawialiśmy się na muzykę, nie publicystykę
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (73)
WASZE KOMENTARZE
Dlatego 357 nie będzie moim radiem. Jak chcę posłuchać samej muzyki, włączam streaming. Od stacji radiowej oczekuję dodatkowo jakiejś myśli, jakiejś debaty o nurtujących nas problemach. To nie oznacza, że rozgłośnią musi opowiadać się po którejś ze stron. Wystarczy obiektywna, rzetelna dziennika
Dlatego 357 nie będzie moim radiem. Jak chcę posłuchać samej muzyki, włączam streaming. Od stacji radiowej oczekuję dodatkowo jakiejś myśli, jakiejś debaty o nurtujących nas problemach. To nie oznacza, że rozgłośnia musi opowiadać się po którejś ze stron. Wystarczy obiektywna, rzetelna dziennikarska robota. Radio musi uczestniczyć w życiu słuchaczy, poruszać problemy, bo dziś już sama muzyka nie wystarczy.
Przecież jest publicystyka w 357 - o 12-tej, oraz w pasmach popołudniowych i wieczornych. Jeżeli strony umówiły się na audycję muzyczną w paśmie muzycznym, to autorzy nie mogą burzyć ramówki i przysyłać dowolny materiał, bo tak im pasuje. Moim zdaniem strata będzie znikoma, bo autorzy prezentowali bardzo niski poziom.