"W numerze znaleźć też można m.in. rozmowę braci Karnowskich z dziennikarzem Wojciechem Reszczyńskim, który mówi: „Oddaję mojego Wiktora na licytację. To gest sprzeciwu wobec tego, co dzieje się w telewizji, prasie i radiu”."
Ależ panie Reszczyński! Ten Wiktor to też w uznaniu za to, jak za komuny uprzejmie pan żeś przyjął generała Jaruzelskiego, kiedy ten był z wizytą gospodarską w podległym władzy Teleexpresie, ówczesnym miejscu pańskiej pracy. Do nóżek pan mu padałeś tak, że nie trzeba było zamiatać podłogi. "Panie generale to" i "panie generale tamto" - osoby ze słabym żołądkiem musiały od tej słodyczy biegać do kibla, żeby zwrócić obiad. Orderu od "pana generała" pewnie byś pan nie oddał na licytację.
Kabareton2013-03-11 16:49
00
Teraz się pewnie okaże, że jest jakiś kwartalnik o rybołówstwie dalekomorskim "Sieci" i znowu będzie trzeba zmienić nazwę np. na "Ci".
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Sieci” zamiast „W Sieci”. „Władza atakuje wolne media. Nie damy się zamknąć!”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (30)
WASZE KOMENTARZE
"W numerze znaleźć też można m.in. rozmowę braci Karnowskich z dziennikarzem Wojciechem Reszczyńskim, który mówi: „Oddaję mojego Wiktora na licytację. To gest sprzeciwu wobec tego, co dzieje się w telewizji, prasie i radiu”."
Ależ panie Reszczyński! Ten Wiktor to też w uznaniu za to, jak za komuny uprzejmie pan żeś przyjął generała Jaruzelskiego, kiedy ten był z wizytą gospodarską w podległym władzy Teleexpresie, ówczesnym miejscu pańskiej pracy. Do nóżek pan mu padałeś tak, że nie trzeba było zamiatać podłogi. "Panie generale to" i "panie generale tamto" - osoby ze słabym żołądkiem musiały od tej słodyczy biegać do kibla, żeby zwrócić obiad. Orderu od "pana generała" pewnie byś pan nie oddał na licytację.
Teraz się pewnie okaże, że jest jakiś kwartalnik o rybołówstwie dalekomorskim "Sieci" i znowu będzie trzeba zmienić nazwę np. na "Ci".
Bronmy wolności słowa!