Serial może i mógłby być ciekawy ale na pewno słabym punktem jest Krzysztof Pieczyński.

Ten serial potwierdza, że nasi filmowcy - z małymi wyjątkami, jak Glina czy Pitbull - nie potrafią kręcić dobrych kryminałów. Nawet jak pomysł wyjściowy jest dobry, a "Komisja..." miała potencjał, to film kładą scenarzyści. Swoje dokładają też mało wiarygodni w granych rolach aktorzy. Czy ktoś oglądający "Komisję" zobaczył glinę w głównej bohaterce? To samo można zarzucić "Paradoksowi", z tym, że tam sytuację ratował Linda, a w "Komisji" śledztwo prowadził "doktor Bruno".

Oglądałem wszystkie odcinki "Komisji morderstw" i muszę przyznać że pomysł bardzo ciekawy. Jak na serial kryminalny to jest to poniekąd nowa jakość bo niby coś na wzór Archiwum X ale takiego z głębsza historią, sięgającą wątków przedwojennych i psychologi. Wszystko miało głębszy sens. A co do wyników oglądalności to na pewno serial nie był tak mocno promowany w mediach i pewnie wielu potencjalnych widzów o nim nie wiedziało. Zainteresowanych odsyłam do vod gdzie można oglądnąć wszystkie odcinki.