Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rzecznik prasowy to służba 24 godziny na dobę (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Skomentuję wyłącznie komentarz Pani Misieckiej.
Miła Pani, do komentowania szacunku i kultury osobistej to Pani akurat, w mojej opinii, powinna być ostatnia. A dlaczego? Spieszę z wyjaśnieniem.Kiedyś, jakiś czas temu, spora i znana firma organizowała przetarg na obsługę PR. Do kierowanej przez Panią agencji zostało wysłane zapytanie ofertowe. I cisza. Po telefonie od tej firmy, ktoś (już pominę litościwym milczeniem, kto) z Pani agencji odparł, że nie odpowiedzieliście Państwo ze względu na brak czasu i zainteresowania.
Tyle.
Wystarczy?
Tak naprawdę to chodzi o to, że niektórzy dziennikarze utożsamili przebojowość z bezczelnością i chamstwem. Telefonowanie do rzeczników lub znajomych urzędników po nocy w sprawach "chodzących" po mediach od wielu godzin czy zwalanie się do jakiejś instytucji bez zapowiedzi z kamerą albo mikrofonem, bo "ja jestem przedstawicielem społeczeństwa" stało się, niestety, normą. I bardzo dobrze, że znalazł się ktoś, kto taką "podstawkę do mikrofonu" brutalnie spławił.
Czytam opinie rzeczników oraz specjalistów zajmujących się komunikacją i uderza mnie dobór osób, które na ten temat się wypowiadają! Podstawową i zasadniczą różnicą pomiędzy tymi osobami, a omawianym tematem, jest branża i specyfika pracy!!! Jeżeli mamy dyskutować czy rzecznik powinien być dostępny 24h na dobę, to zastanówmy się o jakiej sytuacji i jakich rzecznikach rozmawiamy. Naturalnym elementem pracy rzecznika, niezależnie od branży jest bowiem reagowanie i kontakt z mediami w sytuacjach krytycznych, które spadają na firmę nagle i pojawiają się zazwyczaj sporadycznie. Inną rzeczą jest jednak codzienna praca, w której aktywność i typ kontaktów w dużej mierze uzależniony jest od branży i jej specyfiki. Zupełnie inaczej wygląda praca rzeczników korporacyjnych, rzeczników mediów, rzeczników administracji i rzeczników politycznych. Skoro zatem rozmawiamy o wypowiedzi rzecznika instytucji publicznej to rozmawiajmy o tym, jak powinna wyglądać praca właśnie takiego rzecznika. W moim przekonaniu taki wzorowy rzecznik nie ma obowiązku odbierać telefonów przez całą dobę i być w stałej gotowości wieczorem lub w nocy, jeżeli udzielenie tej odpowiedzi następnego dnia rano nie wpłynie znacząco na funkcjonowanie instytucji lub jej wizerunek. Prawda jest taka, że kontakty dziennikarzy z rzecznikami powinny opierać się na zdrowej relacji. Zamiast tego, dziennikarze podchodzą do tych kontaktów coraz bardziej pretensjonalnie, co w oczywisty sposób zaburza równowagę wzajemnego poszanowania. Znam rzeczników, którzy odbierają telefony od dziennikarzy o każdej porze. Znam też dziennikarzy, którzy potrafią wysłać sms wieczorową porą z pytaniem, czy mogliby pomimo później godziny zadzwonić lub proszą o kontakt w jakiejś sprawie. Niestety postępujące zwolnienia wśród dziennikarzy i zatrudnianie coraz tańszych, coraz mniej doświadczonych i nie przywiązujących zbytniej wagi do wzajemnych relacji "reporterów" powoduje, że rzecznikom puszczają nerwy, jeżeli siedząc z rodziną przy kolacji odbierają kolejny telefon od osoby, która jest nieprzygotowana do rozmowy, myli pojęcia, jest roszczeniowa i pyta o sprawę, która z natury rzeczy nie należy do kompetencji instytucji owego rzecznika.