Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Rynek radiowy: podsumowanie 2018 roku, trendy na 2019
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
czytam i nie wiem czy to jakieś żarty? Pan Celeda omija szerokim łukiem swoje poletko, co czyni jego wypowiedź dość śmieszną. a nie po to człowiek wchodzi na ten portal, by czytać jakieś banialuki. Pani Ceran z kolei dba o Tok FM i tu upatruje źródła dla wielu największych wydarzeń. Pan Skorupski też nie jest w stanie wyjść z własnych butów i omówić obiektywnie to co się dzieje na rynku.
A wydaje się, że poza zamieszaniem z Lagardere najważniejszym wydarzeniem jest utrzymanie pozycji lidera przez RMF od tylu lat i to z fantastycznym wynikiem.
Mam propozycję dla WM aby więcej nie pisać takich artykułów, bo ręce opadają i człowiek traci wiarę w radio. A przecież to świetne medium, które również się zmienia (co zauważyła Pani Ceran mówiąc o nielinearnym sposobie odbioru treści). Ale przyczepię się do tych podcastów, za które TOK każe sobie płacić. Robicie to źle. Abvyy zapłacić chcę wiedzieć za co. Więc każdy podcast powinien być dostępny przez chociażby 7 min aby można było ocenić czy dana audycja jest na tyle interesująca, że chce się płacić za dostęp do niej. Nie kupuje się kota w worku a wiele audycji nie jest na tyle ciekawa, by ponosić jakiekolwiek koszty bez sprawdzenia co tam naprawdę w niej siedzi.
Przeczytałem cały artykuł i stwierdzam, że tutaj każda myszka chwali swój ogonek.
W pełni się podpisuję. Wirtualnemedia coraz bardziej schodzą na psy... jak ktoś czyta serwisy zagraniczne to widać rosnącą przepaść. Coraz częściej bazują na tzw "wypowiedziach ekspertów", które są niczym innym niż autolansem własnego pracodawcy. Zero obiektywizmu i jakiegoś merytorycznego podejścia. A już ten cykl podsumowanie roku to w ogóle jakiś żen, jeden ekspert pogania drugiego, ale wszystko sprowadza się do jarania się własnym cyrkiem. A tyle się ciekawych rzeczy dzieje w branży. Sorry WM - kolejna żółta kartka, nieuchronnie zbliża się moment, kiedy po prostu wylecicie bezpowrotnie z odwiedzanych serwisów.