Uwielbiałem jego "grillujące" wywiady za czasów pierwszej przygody z Rzepą. To było pewnie z 10 lat temu jak nie wcześniej. Ostatnie lata to irytujący dla mnie przechył w prawo, a może próba bycia ustawionym symetrycznie, postawa trochę prowokacyjna, niby logiczna jak u Korwina, a pozbawiona mądrości - w każdym razie trudno mi się go czytało, i nawet cykl wina mazurka odpuszczałem.
Pepe2023-12-02 21:41
87
Uwielbiałem jego "grillujące" wywiady za czasów pierwszej przygody z Rzepą. To było pewnie z 10 lat temu jak nie wcześniej. Ostatnie lata to irytujący dla mnie przechył w prawo, a może próba bycia ustawionym symetrycznie, postawa trochę prowokacyjna, niby logiczna jak u Korwina, a pozbawiona mądrości - w każdym razie trudno mi się go czytało, i nawet cykl wina mazurka odpuszczałem.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Robert Mazurek odchodzi z „Rzeczpospolitej”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (26)
WASZE KOMENTARZE
Odszedł czy został odejsznięty?
Uwielbiałem jego "grillujące" wywiady za czasów pierwszej przygody z Rzepą. To było pewnie z 10 lat temu jak nie wcześniej. Ostatnie lata to irytujący dla mnie przechył w prawo, a może próba bycia ustawionym symetrycznie, postawa trochę prowokacyjna, niby logiczna jak u Korwina, a pozbawiona mądrości - w każdym razie trudno mi się go czytało, i nawet cykl wina mazurka odpuszczałem.
Uwielbiałem jego "grillujące" wywiady za czasów pierwszej przygody z Rzepą. To było pewnie z 10 lat temu jak nie wcześniej. Ostatnie lata to irytujący dla mnie przechył w prawo, a może próba bycia ustawionym symetrycznie, postawa trochę prowokacyjna, niby logiczna jak u Korwina, a pozbawiona mądrości - w każdym razie trudno mi się go czytało, i nawet cykl wina mazurka odpuszczałem.