Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
List emerytowanego dziennikarza do Roberta Mazurka (felieton)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (78)
WASZE KOMENTARZE
Mazurek to taki pisowski czopek w wersji lekko zakamuflowanej, a tacy są najgorsi, bo mniej wyrobieni słuchacze mogą czasem odnieść mylne wrażenie, że są obiektywni i uczciwi.
Ciekawe co będzie z tekstu Mazurka, jak zaczną ludzie wychodzić nie anonimowo, ale pod nazwiskiem. W gorszych sprawach tak czynili, więc niech tak Mazurek standardów swojej rozgłośni pewny nie jest, zresztą jego pisowska propaganda na która dawali się nabierać nieliczni, raczej nie stawia go w pozycji wyroczni.
Jak to było w tym słynnym cytacie: Albo my ich, albo oni was.