Ob. serwator: typooowa metoda, typowa:"powojowałbym,tak bym odpowiedział,ech jakby odpowiedział,taaką mam ripostę jak tego tam...i tę rybę co złowiłem wiecie, ale bym mu,no ale"i wymówka każda dobra, na czele z posądzeniem, że skoro samemu jest się w stanie nietrzeźwym, czy w innych oparach to znaczy, że wszyscy inni też,a na pewno ci co mają inne zdanie. NO bo my to nic,tacy czyści, a tamci biorą, a ciekawe swoją drogą, że często ci co cały czas coś biorą innych posądzają,że biorą,gdy tamci mówią wg.nich głupoty,ale sami to co mówią uważają za mądre,albo mniej głupie przynajmniej. NO ale może to normalka anie coś ciekawego. Wojowanie na słowa a wojowanie może być bardzo róznie rozumiane,mnie się już nienajlepiej z nazwy kojarzy, ale dobra szermierka słowna jest dobra a nawet wyśmienita.tyle, że skoro z takiem przebrnąłeś jednak to chyba wiesz, że tam nic do wojowania raczej nie było, a jeśli już to niewiele. A rozumiem,że wysiłek i czas spowodowały zapomnienie o czym to i po co to fedrowanie, bo o stan uniemożliwiający nie podejrzewam, tak czy inaczej doceniam. Każdy czyta co chce,pisze i rozumie ile chce, może.I jak.
NO tak, teoria o opłaconych pisoskich trollach się nie broni i nie przebija, albo nie wystarcza, teraz będzie o autobotach...albo programach tzw.komphejtach, ale ma się rozumieć tylko po wiadomej stronie. Taki skecz ktoś mógłby zrobić, że prezes jakiejś firmy, albo jednej lub drugiej partii wydaje wojnę jednemu automatowi hejterskiemu i kolegialnie opracowują metody,po czym okazuje się, że jest ich dwóch,wydają więc obu wojnę,ale ten, o którym myślą, że jest automatem jest prawdziwym człowiekiem,a ten co uznali,że jest prawdziwy...no ale to zależy co prezentowałby automat i prawdziwy.I jak dalej poszłaby fabuła.To nie należy do tematu.

"że tvn nie wziął to się dziwię"matko kochana,przecież o to własnie chodzi.Gdyby oni to wzięli to byłby dopiero szok.Kiedyś mooże.Warto przypomnieć sobie bez względu na ocenę jego kabaretowych programów i popisów, za co wylali Majewskiego Szymona.

gościu, po pierwszych dwóch zdaniach nie chce się ciebie czytać, lepiej zajmij się czymś pożytecznym np. sypaniem soli na chodniki bo ślisko