Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Robert Bednarski: Onet to już nie portal, tylko medium
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Kpina w żywe oczy, najlepszy portal jaki powstał przed era zmian zarżnięty, a tu taka propaganda sukcesu.!? Moze by tak pan prezes kliknął na kluby, w których ostali sie starzy bywalcy Onetu i z nimi pogadał? Może zauważyłby, ze zmiany zarznęły bardzo dobre miejsce wymiany myśli. Nadal czekam na odpowiedź: Kto u licha wybiera wypowiedzi do kategorii "najlepsze"?
Pan prezes uprawia myślenie życzeniowe w sprawie Onetu jako portalu społecznościowego, a w szczególności nowego forum. Po tych wspaniałych zmianach Onet stracił masę starych, regularnych użytkowników, dzięki którym był w stanie tworzyć społeczność. Społeczności pozostały ewentualnie w klubach, ale nie ma dnia, aby ktoś nie informował, że znalazł sobie inne forum i likwiduje profil na Onecie. Tyle w sprawie "sukcesów" w tworzeniu społeczności. Nowe wspaniałe forum jest tak wspaniałe, że zbiera nie raz tyle komentarzy, ile na starym forum jeden dobry wątek. Wulgaryzmy, idiotyzmy, inwektywy i pomówienia, które przepuszcza moderacja nowego forum są niewiarygodne. Moderacja poprzedniego forum pozostawiała wiele do życzenia, ale to co się w tej chwili dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie. W efekcie na nowym wspaniałym forum hulają przeważnie NIELOGOWANI, trolle i hatersi. Kretyńskie wypowiedzi osiągnęły apogeum. Moderacja: już poprzednio ciężko było wymóc na modach usuwanie postów łamiących regulamin czy wręcz prawo, ale obecnie oni nawet kpiny sobie urządzają z własnego regulaminu. Przykład: Troll Ludka na forum religia urządza zwyczajowy magiel wyciągając pretensje do Xajdy, zero nawiązania to artykułu czy duskusji. Z ciekawości zgłaszam naruszenie regulaminu w punkcie "jest spamem lub nie ma nic wspólnego z artykułem". Odpowiedź odmowna, w opinii modów nie narusza. Proszę aby wskazali gdzie komentarz nawiązuje do artykułu lub dyskusji pod nim- mimo monitów brak odpowiedzi. Zmiany decyzji także. Nowe forum jest do bani. Tak zresztą nazywa się i klub założony przez "uszczęśliwionych " forumowiczów, i strona na FB poświęcona ocenie zmian, z których pan prezes jest taki dumny.
Onet, szczególnie po zmianie dokonanej na forum, stał się śmietnikiem w którym prym wodzą ci, którzy lubują się w ordynarnych wyzwiskach i agresywnych atakach na innych forumowiczów. Moderatorzy zupełnie nie reagują na skargi i wg pracowników onetu wyzwiska typu flądra czy dziwka nie łamią regulaminu.
Nowa forma forum premiuje właśnie chamstwo i wyzwiska, bo agresorzy wobec zupełnego prawie braku reakcji moderatorów używają bezkarnie całkowicie nieparlamentarnego słownictwa. Poza tym kwitnie na forach onetu tzw. stalking. Osobnicy, którzy chcą dręczyć i terroryzować innych, tworzą niezliczone profile (wiele z nich z obrzydliwymi czy wulgarnymi awatarami) i nieustannie atakują upatrzone osoby na forum wulgarnymi wyzwiskami, pomówieniami i oszczerstwami. Moderatorzy onetu zupełnie nie reagują - niekiedy po wielu monitach blokują profil stosujący stalking, po czym stalker może nadal z tego profilu pisać ordynarne, wulgarne komentarze czy zmieniać motta. Jedyną korzyść z takiego "zablokowania" ma właśnie prześladowca, ponieważ nie można go już zgłosić ponownie do abuse.onet, gdyż nie ma już adresu URL...jest NIBY zablokowany. Moderacja na skargi nie odpowiada i zupełnie je ignoruje. Wystarczy zerknąć na przykład na forum religijne, żeby zobaczyć ile obrzydliwych, wulgarnych, pełnych wyzwisk komentarzy moderatorzy nie tylko przepuszczają, ale wręcz odmawiają ich usunięcia, twierdząc, że nie łamią one regulaminu. Oczywiście chodzi o ilość "klików", bo wiadomo, że brutalny, chamski atak wzbudzi czyjść sprzeciw - czyli ktoś skomentuje. Byłam komentatorką na onecie przez kilka lat i widziałam, jak poziom onetu systematycznie się stacza....teraz sięgnął poziomu pudelka i faktów. Większość dobrych komentatorów najpierw próbowała prostestować - powstały kluby "Forum do Bani" i "Onet Badziewie", a potem praktycznie odeszła z onetu.