Prasa2018-12-12
32

RASP chce od Cezarego Gmyza przeprosin i 200 tys. zł za tweety z „niemieckim wydawcą” i sugestiami, że Dekan i Prior rządzą w „Fakcie”

KOMENTARZE (32)

WASZE KOMENTARZE

To zdecydujcie się, niemiecki czy nazistowski wydawca. Swoją drogą Gmyz musiał nacisnąć na odcisk skoro RASP wytoczył działa. To jest ta wolność mediów według Niemców i "elity" dziennikarstwa w Polsce

Wolność słowa to jedno, a odpowiedzialność za słowa to drugie. Jedno i drugie się nie kłóci. Jeśli podajesz suche fakty to wolność słowa, jeśli obrażasz, to już odpowiedzialność za słowo. Takie trudne do zrozumienia?

rozbawiony2018-12-12 09:30
00

Na przyszłość proponuję "germański wydawca", a wilk będzie syty i owca wyruchana.

miodek2018-12-12 09:48
00

A pamiętacie łgarstwa Gmyza o truciu koni w Janowie?


Albo o zapalniku znalezionym we wraku tupolewa? Albo o tym, że większość właścicieli farm wiatrowych to znajomi działaczy PO? Gość bredzi na zamówienie.

Delve2018-12-12 09:51
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas