W TVN24 w 2008 roku zarabiałem za 2 surówki (z jednego z województw) z wstępnym opisem przez telefon, na zlecenie redakcji regionalnej, od 500-800zł netto dziennie. Teraz dwadzieścia lat później, po wszystkich korporacyjnych transformacjach pracować w takiej firmie za 300-400zł dziennie, to trzeba być prawdziwym desperatem.
Na Wasze portfolio i tak nikt nigdzie nie spojrzy w innej redakcji bo wszędzie rządzi ład korporacyjny, więc jeśli chcesz lepiej zarabiać trzeba mieć w stacji koneksje z ludzmi decyzyjnymi.
Bb2022-07-18 10:24
00
Z tym Macierewiczem o poranku to musiał być najlepszy pisolog w Polsce, czyli Sobieniowski :)))
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Niewidzialni, czyli researcherzy w stacjach TV. „Słowo dziękuje było rzadkością”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Mobbing i tyle.
W TVN24 w 2008 roku zarabiałem za 2 surówki (z jednego z województw) z wstępnym opisem przez telefon, na zlecenie redakcji regionalnej, od 500-800zł netto dziennie. Teraz dwadzieścia lat później, po wszystkich korporacyjnych transformacjach pracować w takiej firmie za 300-400zł dziennie, to trzeba być prawdziwym desperatem.
Na Wasze portfolio i tak nikt nigdzie nie spojrzy w innej redakcji bo wszędzie rządzi ład korporacyjny, więc jeśli chcesz lepiej zarabiać trzeba mieć w stacji koneksje z ludzmi decyzyjnymi.
Z tym Macierewiczem o poranku to musiał być najlepszy pisolog w Polsce, czyli Sobieniowski :)))