Pełna zgoda, @fan radia.

Poza tym, z tego co wiem, większość osób pracujących dla dawnej Rozgłośni Harcerskiej pochodziła z podstawówki, gimnazjów. Dlaczego nie wezmą zwykłych studentów, albo początkujących DJ-ów do tego projektu jak w starym Radiu Gazeta (1990 - 1991) śp. Woyciechowskiego? Tylko biorą starych pryków powyrzucanych z telewizji, radia, internetu, którzy są krewnymi i znajomymi tego doradcy od marketingu będącego ekspertem jednej z kandydatek na prezydenta RP z partii skrajnie lewicowej, i z jakiś ruchów altermedycznych i parapsychologicznych?

Prędzej już bym usłyszał audycje Łukasza Boka z Poinformowanych i KiKS (jest on rozchwytywany a jego fanpejdż na FB osiąga dobre wyniki w zasięgach) niż bym usłyszał zdyszałe, obumarłe głosy, tych samych ludzi mających jakiś ojców, matki w jakiś mediach jeszcze za czasów komuny i transformacji.

Moim zdaniem, robią kolejną przechowalnię na czas rządów progresywistycznej koalicji rządzącej, która sama z prawicą i konserwatyzmem nie ma nic wspólnego. Ich młodzi ludzie nie interesują, młodzi ludzie mają tylko słuchać. Oto cały nihilizm sytuacyjny.

Co za subtelna autoreklama... I jakiCHŚ, nie jakiś.

Trzciński nachodzi w środę z czasem Ulewicza w Chilli Zet. Kogo mam bardziej słuchać, aby poczuć się jak w Radiu PIN?

Jednek słuchaj w lewym, a drugiego w prawym uchu.