Bardzo się ciesze, że powstało Radio Nowy Świat. Wreszcie mogłem wrócić do słuchania radia, bowiem odkąd zniszczony został duch "Trójki", zwyczajnie nie miałem żadnej alternatywy. Dodam tylko, że Programu Trzeciego PR słuchałem od końca lat 80-tych. Różne były losy rozgłośni przez te lata. Ostatnio już jednak zwyczajnie nie dało się jej słuchać. Oczywiście jestem patronem RNŚ i będę nim tak długo, jak się tylko da. Bardzo podobają mi się niespodzianki w postaci Jacka Nizinkiewicza czy Joanna Kołaczkowskiej. Młynarski Janek z piosenkami z pierwszej połowy ubiegłego wieku. Gdzie? W jakiej innej rozgłośni takie rzeczy? Poprzeczka postawiona naprawdę wysoko. Tylko do czego się odnieść? Rozgłośnie komercyjne mają inne cele przecież. Radio publiczne? Oj, chyba też do innych celów jest przez ostatnie lata.
Podziwiam natomiast pasję i zaciętość z jaką publikują niezadowoleni z powstania RNŚ. Mili Państwo, nie szkoda wam czasu, nerwów i energii? Można je przecież spożytkować w jakimś produktywnym celu. Radio Nowy Świat jest bardzo odważnym konceptem, bo będzie istnieć w tej formie tak długo, jak długo będą słuchacze skłonni opłacać jego funkcjonowanie. To jest bardzo fair: zapłaciłem, otrzymany produkt mi się spodobał, ok - płacę dalej. Tymczasem abonament na media "publiczne" jest przymusowy, niezależnie od tego, czy nam się produkt podoba czy nie.
Trzymam mocno kciuki za Radio Nowy Świat.
Jacek2020-08-09 12:27
00
Miało być sympatycznie, niepolitycznie. A dziś Mann ze Stuhrem jątrzyli przez dwie godziny, wylewali polityczną żółć niby to pod płaszczykiem żartów. Po co? Chyba po to, bym wycofała się z patronowania i właśnie to zrobiłam. Nie do usłyszenia.
Iwa2020-08-09 16:13
00
Stuhr stał się dla mnie synonimem śmiecia od chwili gdy zakpił z katastrofy tupolewa. Jego słynny wtręt "tupolew" podczas skeczu w Opolu. Można nawet nienawidzić PiS-u, ale ta katastrofa to była wielka ogromna LUDZKA tragedia. Nieważne czy zamach czy nie. Czy ruskie, czy UFO. Czy Kaczor kaazał bratu lądować.
Tam w makabryczny sposób zginęły dziesiątki ludzi. I potem wchodzi na scenę tak gnój i sobie dworuje z tego. Jezu...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Rekordowe wyniki radia Nowy Świat: 200 tys. pobrań aplikacji, milion użytkowników w Open FM i WP Pilot
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (140)
WASZE KOMENTARZE
Bardzo się ciesze, że powstało Radio Nowy Świat. Wreszcie mogłem wrócić do słuchania radia, bowiem odkąd zniszczony został duch "Trójki", zwyczajnie nie miałem żadnej alternatywy. Dodam tylko, że Programu Trzeciego PR słuchałem od końca lat 80-tych. Różne były losy rozgłośni przez te lata. Ostatnio już jednak zwyczajnie nie dało się jej słuchać. Oczywiście jestem patronem RNŚ i będę nim tak długo, jak się tylko da. Bardzo podobają mi się niespodzianki w postaci Jacka Nizinkiewicza czy Joanna Kołaczkowskiej. Młynarski Janek z piosenkami z pierwszej połowy ubiegłego wieku. Gdzie? W jakiej innej rozgłośni takie rzeczy? Poprzeczka postawiona naprawdę wysoko. Tylko do czego się odnieść? Rozgłośnie komercyjne mają inne cele przecież. Radio publiczne? Oj, chyba też do innych celów jest przez ostatnie lata.
Podziwiam natomiast pasję i zaciętość z jaką publikują niezadowoleni z powstania RNŚ. Mili Państwo, nie szkoda wam czasu, nerwów i energii? Można je przecież spożytkować w jakimś produktywnym celu. Radio Nowy Świat jest bardzo odważnym konceptem, bo będzie istnieć w tej formie tak długo, jak długo będą słuchacze skłonni opłacać jego funkcjonowanie. To jest bardzo fair: zapłaciłem, otrzymany produkt mi się spodobał, ok - płacę dalej. Tymczasem abonament na media "publiczne" jest przymusowy, niezależnie od tego, czy nam się produkt podoba czy nie.
Trzymam mocno kciuki za Radio Nowy Świat.
Miało być sympatycznie, niepolitycznie. A dziś Mann ze Stuhrem jątrzyli przez dwie godziny, wylewali polityczną żółć niby to pod płaszczykiem żartów. Po co? Chyba po to, bym wycofała się z patronowania i właśnie to zrobiłam. Nie do usłyszenia.
Stuhr stał się dla mnie synonimem śmiecia od chwili gdy zakpił z katastrofy tupolewa. Jego słynny wtręt "tupolew" podczas skeczu w Opolu. Można nawet nienawidzić PiS-u, ale ta katastrofa to była wielka ogromna LUDZKA tragedia. Nieważne czy zamach czy nie. Czy ruskie, czy UFO. Czy Kaczor kaazał bratu lądować.
Tam w makabryczny sposób zginęły dziesiątki ludzi. I potem wchodzi na scenę tak gnój i sobie dworuje z tego. Jezu...