Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Nadawcy radiofonii komercyjnych negatywnie o technologii DAB+. „Nie ma przyszłości”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (70)
WASZE KOMENTARZE
Pozostając przy wybranej przez ciebie retoryce, można również zapytać, dlaczego w Polsce jest tyle ludzi, którym ktoś amputował rozum? Jaki stosunek ma Heinrich Bauer do Polski, nie gra żadną rolę. On oddał już 8 lat temu firmę w ręce córki Yvonne Bauer. W Niemczech posiada wydawnictwo Bauer bezpośrednio udział tylko w jednej rozgłośni lokalnej w Hamburgu. Radio Hamburg nadaje w jednym multipleksie DAB+ w jednej lokalizacji z mocą 4 kW. Czyli jeżeli wydawnictwo Bauer w Polsce doda Radio 90 do jednego multipleksu lokalnego, to sytuacja będzie 1:1. Czy z takimi porównaniami osiągniemy jakiś cel? W Wielkiej Brytanii posiada grupa medialna Bauer 80 rozgłośni, w Skandynawii 21 rozgłośni a w Słowacji udział w jednej rozgłośni. Trzymajmy się faktów. Tam gdzie Bauer wszedł w DAB, wyszło mu to na dobre. Cały czas obecny polski rząd narzekał na wydawnictwa Niemieckie a teraz oczekuje, że będą inwestowały w Polsce. Gdzie są Polscy inwestorzy? Dlaczego nie powstaną z kolan i zainwestują w rynek medialny?
Jeżeli tak jest, to dlaczego na UKF-ie nie dociera do mnie z 192kbps w aac? Dlaczego wszyscy internetowi eksperci podkreślają, że na dosyle jest jakaś jakość a nie w odbiorniku? Dlaczego rozgłośnie dosyłają nawet z 384 kbps w Enhanced aptX sygnał do nadajników, ale ta jakość nie dociera do słuchacza? Dociera po prostu UKF w jakości, którą ciężko określić, bo wszystko zależy od warunków odbioru, odległości od nadajnika itd. W DAB+ jeżeli jest odbiór, jest zawsze w tej samej jakości. Co nadawca wypchnie w multipleks, dociera do słuchacza. Wpierw musi wzrosnąć baza odbiorników DAB+ w gospodarstwach domowych, wtedy warto będzie zmienić jakość na lepszą!
Głupota. Pod koniec lat 1990-tych została stworzona sieć nadajników w paśmie CCIR. Większość rozgłośni twierdzi, że taki nadajnik pracuje, jeżeli jest dobrze utrzymywany przez 30 lat. Czyli część nadajników działa już 20 lat. Istnieją dwa warianty:
1. Po roku 2020 kupujemy stare nadajniki w całej Europie, aby mieć części zamienne. Na zachodzie będą krok po kroku wymieniali nadajniki na DAB+.
2. Rozpoczynamy rozbudowywać bazę odbiorników cyfrowych w gospodarstwach domowych i za 10 lat już nie wymieniamy nadajniki na nowe analogowe, bo większość słuchaczy będzie już korzystała z DAB+.
Jeżeli coraz więcej słuchaczy będzie korzystało z radia internetowego, trzeba obniżyć koszt utrzymania sieci UKF. W końcu jeżeli wzrośnie liczba słuchaczy w internecie, wzrośnie również koszt utrzymania przekazu w internecie. Nie wystarczy sam streaming, potrzebne są przecież aplikacje, które muszą wiecznie być dopasowywane do nowego sprzętu.
Również w internecie są usługodawcy, którzy chcą zarobić na interesie, jak np. serwisy zestawiające wykazy rozgłośni dla odbiorników, wirtualnych asystentów itp.
Za smoka analoga była rozgłośnia i Emitel. W przypadku internetu liczba aktorów działających na rynku rośnie bez końca. Nawet jeżeli rozgłośnia udostępnia appkę za darmo, Apple, Amazon, Google i inni aktorzy kasują za udostępnienie aplikacji w ich sklepie. Jeszcze okaże się, że DAB+ jest tańszy.