"- Tomek chciał robić przyszłościowe cyfrowe medium, którego wizję kreślił od samego początku, a dziś 357 idzie w stronę zachowawczej, konserwatywnej kopii Trójki. Robimy to samo, co na Myśliwieckiej, tylko „do internetu” – słyszymy anonimowo od jednego z pracujących tam dziennikarzy."
Chciał robić tak nowoczesne, przyszłościowe cyfrowe medium, że poza fejsbukiem, instagramem i twitterem świata nie widział. Wielokrotnie pokazał środkowy palec słuchaczom i patronom, którzy świadomie, z wyboru nie chcą komunikować się wyłącznie przez fejsa albo po prostu nie mogą tego robić. Odmienianie przez wszystkie przypadki zwrotu "zamknięta grupa patronów na fejsbuku" brzmi jak mantra rodem z Radia Nowy Świat. Szczytem chamstwa był zapowiedziany live, który dostępny był wyłącznie na fejsie, a który wykrzaczył się na YT - wtedy zachował się jak prawdziwy Polak po przegranym meczu: "nic się nie stałooooo!". Za to gdy innym razem wykrzaczył się live na fejsie, to zrobił z tego aferę na miarę wszechświata. Po kiego grzyba strona, aplikacja, maile, telefon antenowy, skoro wszystko można obsłużyć fejsem? Niech Michniewicz puści stream przez fejsbuka i będzie pełnia szczęścia, a zamiast poczty elektronicznej niech wdroży skompromitowanego WhatsAppa jako jedyny słuszny kanał kontaktu i będzie miał radio na miarę swoich możliwości. Ta droga zmierza ku przepaści, Radio Nowy Świat jest o krok do przodu z problemami, które radio 357 dopiero spotkają. Problem w tym, że R357 nie wyciąga żadnych wniosków z błędów starszego radiowego brata. Może wzorem RNŚ pojawi się copiątkowe "słowo na niedzielę" z podsumowaniem wpłat, przypominaniem o odnowieniu wsparcia na Patronite, zaproszeniem do zamkniętej grupy na fejsie itd? Bo chyba R357 zaczyna zjadać własny ogon....
Opisujesz sytuacje które się wydarzyły już po tym, jak Michniewicz przestał zarządzać komunikacją 357. Też zwróciłam na nie uwagę i pamiętam, ze wtedy myślałam, że poziom poszedł mocno w dół. Ale to było później, nie za jego kadencji.
Ewe2021-06-09 09:05
00
A ja się pytam: skąd on miał jakieś udziały?
Przecież to radio utrzymuje się z wpłat słuchaczy. Chyba, że czegoś nie wiem?
Cytat z artykułu : "Radio 357 utrzymuje się z wpłat słuchaczy. Aktualnie prawie 31,7 tys. patronów przekazuje prawie 675 tys. zł miesięcznie poprzez serwis Patronite"
Jejku człowieku naprawdę nie rozumiesz, że to tak nie działa, na początku każdy musiał wyłożyć jakąś kwotę ze swoich pieniędzy na rozruch i tyle, teraz odzyskał swoje być może z jakąś górką, bo ktoś za prywatne pieniądze to od niego odkupił też ze swoich pieniędzy, nie z pieniędzy patronatowych, bo te pieniądze nie należą do nikogo tylko do podmiotu jakim jest radio
Michał2021-06-09 09:14
00
Ludzie myślący wyłącznie ideałami muszą zrozumieć, że życie jest dynamiczne i tym bardziej w kreatywnych dużych zespołach musi prowadzić do konfliktów, wszędzie tak jest, w pracy, w domu, z zespołami muzycznymi włącznie, to żaden problem, ważny jest zespół, osobowości, inteligencja i wyciąganie wniosków, ktoś ma inny pomysł, został poparty przez większość i tyle, jak to nie wyjdzie to Michniewicz powie a nie mówiłem i może wrócą do jego koncepcji, dla mnie to i tak najlepsze radio na chwilę obecną i nie jest prawdą, że spadają wpłaty, po prostu podczas polskiego topu nienaturalnie skoczyły do góry, to był totalnie szalony wzrost o chyba 30 tysięcy w ciągu tygodnia, przecież to oczywiste, że musi dojść do korekty... według mnie tempo wpłat i tak jest zupełnie płynne i bardzo duże
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Ustalony skład zarządu Radia 357. Tomasz Michniewicz sprzedał swoje udziały
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (49)
WASZE KOMENTARZE
Opisujesz sytuacje które się wydarzyły już po tym, jak Michniewicz przestał zarządzać komunikacją 357. Też zwróciłam na nie uwagę i pamiętam, ze wtedy myślałam, że poziom poszedł mocno w dół. Ale to było później, nie za jego kadencji.
Jejku człowieku naprawdę nie rozumiesz, że to tak nie działa, na początku każdy musiał wyłożyć jakąś kwotę ze swoich pieniędzy na rozruch i tyle, teraz odzyskał swoje być może z jakąś górką, bo ktoś za prywatne pieniądze to od niego odkupił też ze swoich pieniędzy, nie z pieniędzy patronatowych, bo te pieniądze nie należą do nikogo tylko do podmiotu jakim jest radio
Ludzie myślący wyłącznie ideałami muszą zrozumieć, że życie jest dynamiczne i tym bardziej w kreatywnych dużych zespołach musi prowadzić do konfliktów, wszędzie tak jest, w pracy, w domu, z zespołami muzycznymi włącznie, to żaden problem, ważny jest zespół, osobowości, inteligencja i wyciąganie wniosków, ktoś ma inny pomysł, został poparty przez większość i tyle, jak to nie wyjdzie to Michniewicz powie a nie mówiłem i może wrócą do jego koncepcji, dla mnie to i tak najlepsze radio na chwilę obecną i nie jest prawdą, że spadają wpłaty, po prostu podczas polskiego topu nienaturalnie skoczyły do góry, to był totalnie szalony wzrost o chyba 30 tysięcy w ciągu tygodnia, przecież to oczywiste, że musi dojść do korekty... według mnie tempo wpłat i tak jest zupełnie płynne i bardzo duże