Jestem autorem komentarza zamieszczonego na początku artykułu. I tak jak krytycznie odnoszę się do obecnego kierunku R357, tak samo mam mieszane uczucia co do powyższego artykułu. Wydaje mi się on nastawiony na klikalność i nie do końca rzetelny. Nemniej za prawdziwe uznaję, to o czym nie do końca wiedziałem, kto jest rzeczywistym właścicielem R357 (wymienione pięć osób). Potwierdza to trochę wczesniejsze przypuszczenia o "grupie trzymającej władzę" w radiu i obierany przez niego kierunek. Fajnie żeby R357 trochę się ogarnęło ze swoim samozadowoleniem. RNŚ przeszedł trudny czas na samym początku i wydaje się, że wyszedł z tego. 357 ma to teraz - oby nie zmarnowali tego czasu i wyciągnęli wnioski.
Marcin2023-01-22 00:08
00
Jak dla mnie RNŚ nie udawało Trójki co cenne ale za to wzięło z niej pewien kościec programu - serwisy, pewien dobry konserwatyzm w ułożeniu programu i jest przez to ambitniejsze i jakby mniej komercyjne. Radio 357 przez nazwę choćby wprost mówi słuchaczom jesteśmy swoistą kontynuacją Trójki. Rezygnacja z serwisów, rozbudowanie podcastów też robi na mnie wrażenie budowy takiej bardziej platformy medialnej, a ja lubię radio w sensie ścisłym i czasie rzeczywistym. Odnośnie spraw personalnych gdyby w ostatniej chwili Marek Niedźwiecki nie zmienił zdania i trafił do RNŚ to nie wiem czy R357 by w ogóle powstało. On będący ikoną Trójki był języczkiem u wagi. To, że radio 357 było zakładane przez taką spółdzielnię w większości 40 latków postrzegałem jako zaletę wobec formuły RNS gdzie jest głównie motor w osobie M.Jethon. Okazało się, że bywa różnie. Uważam też, że dawni słuchacze Trójki są różni i jednak czułe ucho d.słuchacza Trójki (a wszyscy takie mamy) słyszy, że stacje te poszły w nieco innych kierunkach, moim zdaniem tylko nie trójkowicz może je uznać za takie same. Niemniej obydwie stacje są unikatowym sukcesem na rynku mediów. Ja w 357 słucham tylko Pana Marka w sobotę na ogół. No i jeszcze wisi pytanie co będzie gdy po ewentualnej zmianie politycznej dojdzie do reaktywacji Trójki ? Wojciech Mann pytany o to czy wrócił by do Trójki odpowiedział dużo o tym myślę i dzisiaj nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. To samo dotyczyć będzie dziennikarzy R357 zwłaszcza z pokolenia czterdziesto latków. No i co zrobią wtedy słuchacze , czy obie stacje zakończą bieg ? To jest bardzo ciekawe, wszak zdecydowana większość ich słuchaczy to 40 i 50 latkowie , którzy całe życie słuchali Trójki podobnie (poza młodymi) jak dziennikarze, którzy większość życia w niej przepracowali.
los2023-01-22 09:37
00
Teraz slucham glownie RNS.RNS trzyma poziom,a R357 szuka dziury w calym,zapominajac,ze lepsze jest wrogiem dobrego.R357 to takie towarzystwo wzajemnej adoracji.Szkoda,bo szli w dobrym kierunku wg mnie.No i za duzo egzaltowanego Stelmacha.Teraz slucham ,jak tylko moge, glownie audycji Pana Marka Niedzwieckiego.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Odeszła, trzaskając drzwiami”. Co się dzieje w Radiu 357?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (145)
WASZE KOMENTARZE
Jestem autorem komentarza zamieszczonego na początku artykułu. I tak jak krytycznie odnoszę się do obecnego kierunku R357, tak samo mam mieszane uczucia co do powyższego artykułu. Wydaje mi się on nastawiony na klikalność i nie do końca rzetelny.
Nemniej za prawdziwe uznaję, to o czym nie do końca wiedziałem, kto jest rzeczywistym właścicielem R357 (wymienione pięć osób). Potwierdza to trochę wczesniejsze przypuszczenia o "grupie trzymającej władzę" w radiu i obierany przez niego kierunek.
Fajnie żeby R357 trochę się ogarnęło ze swoim samozadowoleniem. RNŚ przeszedł trudny czas na samym początku i wydaje się, że wyszedł z tego. 357 ma to teraz - oby nie zmarnowali tego czasu i wyciągnęli wnioski.
Jak dla mnie RNŚ nie udawało Trójki co cenne ale za to wzięło z niej pewien kościec programu - serwisy, pewien dobry konserwatyzm w ułożeniu programu i jest przez to ambitniejsze i jakby mniej komercyjne. Radio 357 przez nazwę choćby wprost mówi słuchaczom jesteśmy swoistą kontynuacją Trójki. Rezygnacja z serwisów, rozbudowanie podcastów też robi na mnie wrażenie budowy takiej bardziej platformy medialnej, a ja lubię radio w sensie ścisłym i czasie rzeczywistym. Odnośnie spraw personalnych gdyby w ostatniej chwili Marek Niedźwiecki nie zmienił zdania i trafił do RNŚ to nie wiem czy R357 by w ogóle powstało. On będący ikoną Trójki był języczkiem u wagi. To, że radio 357 było zakładane przez taką spółdzielnię w większości 40 latków postrzegałem jako zaletę wobec formuły RNS gdzie jest głównie motor w osobie M.Jethon. Okazało się, że bywa różnie. Uważam też, że dawni słuchacze Trójki są różni i jednak czułe ucho d.słuchacza Trójki (a wszyscy takie mamy) słyszy, że stacje te poszły w nieco innych kierunkach, moim zdaniem tylko nie trójkowicz może je uznać za takie same. Niemniej obydwie stacje są unikatowym sukcesem na rynku mediów. Ja w 357 słucham tylko Pana Marka w sobotę na ogół. No i jeszcze wisi pytanie co będzie gdy po ewentualnej zmianie politycznej dojdzie do reaktywacji Trójki ? Wojciech Mann pytany o to czy wrócił by do Trójki odpowiedział dużo o tym myślę i dzisiaj nie umiem odpowiedzieć na to pytanie. To samo dotyczyć będzie dziennikarzy R357 zwłaszcza z pokolenia czterdziesto latków. No i co zrobią wtedy słuchacze , czy obie stacje zakończą bieg ? To jest bardzo ciekawe, wszak zdecydowana większość ich słuchaczy to 40 i 50 latkowie , którzy całe życie słuchali Trójki podobnie (poza młodymi) jak dziennikarze, którzy większość życia w niej przepracowali.
Teraz slucham glownie RNS.RNS trzyma poziom,a R357 szuka dziury w calym,zapominajac,ze lepsze jest wrogiem dobrego.R357 to takie towarzystwo wzajemnej adoracji.Szkoda,bo szli w dobrym kierunku wg mnie.No i za duzo egzaltowanego Stelmacha.Teraz slucham ,jak tylko moge, glownie audycji Pana Marka Niedzwieckiego.