Ten komunikat jest wyjątkowo irytujący - słucham radia używając komputera w pracy i nie mam ochoty się logować.
Inna sprawa, że zrobiło się trochę korpo... Jakiś kodeks zasad, jakieś "uporządkowanie" tego i tamtego, a na antenie słabiej niż było. Gnioty pokroju "Mam grać" (filozofia: w ciągu dnia radio ma brzęczeć, słuchacz nie posłucha czegoś porządnego... a to błąd!), tandetna muzyka przytaszczona do radia przez przemądrzałą Maję Piskadło, a jednoczęsnie kilka niezłych audycji po północy.
O tak... podpisuję się obiema rękami. Komunikat wpienia niemożebnie, przykrywa to, co aktualnie leci na antenie, a w środku dnia popiskuje tandetne eskopodobne granie. Trochę odpłynęli od ducha i wzorca dawnej Trójki.
popiskiwanie eskopodobne2024-09-25 09:47
564
To już kolejna odsłona Męskiego, ale za to jaka! Jest z nami Dawid, Daria, Zalew i Organek. Jest enerdżi? Nie czekając na odpowiedź mówię jest bardzo enerdżi!
Czapka z daszkiem 2024-09-25 09:49
2631
Ok, kilka słów od stałego (jeszcze) słuchacza. Niestety, ale coraz częściej przełączam się na RNŚ i Trójkę (zwłaszcza w czasie audycji Boro). Z prostej przyczyny - jak tylko skończy się "Kieruj", w sądzie zaczyna się robić nudno i nijako. Popołudniówki również stały się przewidywalne (może za wyjątkiem piątku, kiedy to radio żyje przez te kilka godzin i trzyma tempo). Pomysł z "Mam grać" i tym zlepkiem muzycznym w samym środku dnia to jakieś nieporozumienie. Nie będę winił za to wyłącznie prowadzących, ale prawdą jest, że to oni odpowiadają za muzyczne wybory i czasami nie wiem, czy w danym momencie słucham jeszcze 357 czy już Eski... Nie mogę nie wspomnieć o "Placu na rozdrożu", który w nowej odsłonie nie powala. Ta przypadkowość w doborze tematów i prowadzących nie zachęca. Słuchacze lubią rutynę. Ja np. w środowe wieczory słucham Mikołajewskiego w RNŚ, a w czwartek przełączam się na Kwapisa - wiem, co usłyszę i zawsze, mimo tego, są w stanie mnie zaskoczyć. Tu niestety często nie ma energii i przekonania do tego, co robią twórcy (takie odnoszę wrażenie). Zmieńcie środek dnia proszę, bo idzie to w złą stronę...
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Radio 357 z pierwszą stratą. Więcej z reklam i od patronów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (67)
WASZE KOMENTARZE
O tak... podpisuję się obiema rękami. Komunikat wpienia niemożebnie, przykrywa to, co aktualnie leci na antenie, a w środku dnia popiskuje tandetne eskopodobne granie. Trochę odpłynęli od ducha i wzorca dawnej Trójki.
To już kolejna odsłona Męskiego, ale za to jaka!
Jest z nami Dawid, Daria, Zalew i Organek.
Jest enerdżi?
Nie czekając na odpowiedź mówię jest bardzo enerdżi!
Ok, kilka słów od stałego (jeszcze) słuchacza. Niestety, ale coraz częściej przełączam się na RNŚ i Trójkę (zwłaszcza w czasie audycji Boro). Z prostej przyczyny - jak tylko skończy się "Kieruj", w sądzie zaczyna się robić nudno i nijako. Popołudniówki również stały się przewidywalne (może za wyjątkiem piątku, kiedy to radio żyje przez te kilka godzin i trzyma tempo). Pomysł z "Mam grać" i tym zlepkiem muzycznym w samym środku dnia to jakieś nieporozumienie. Nie będę winił za to wyłącznie prowadzących, ale prawdą jest, że to oni odpowiadają za muzyczne wybory i czasami nie wiem, czy w danym momencie słucham jeszcze 357 czy już Eski... Nie mogę nie wspomnieć o "Placu na rozdrożu", który w nowej odsłonie nie powala. Ta przypadkowość w doborze tematów i prowadzących nie zachęca. Słuchacze lubią rutynę. Ja np. w środowe wieczory słucham Mikołajewskiego w RNŚ, a w czwartek przełączam się na Kwapisa - wiem, co usłyszę i zawsze, mimo tego, są w stanie mnie zaskoczyć. Tu niestety często nie ma energii i przekonania do tego, co robią twórcy (takie odnoszę wrażenie). Zmieńcie środek dnia proszę, bo idzie to w złą stronę...