Przerażające są komentarze w stylu "zero tolerancji dla myślących inaczej", czy "hipokryci". Sednem tej sprawy jest fakt, że "Margot" jest w trakcie procesu tranzycji. Oznacza to, że legalnie jest mężczyzną, ale faktycznie jest kobietą przechodzącą formalną zmianę do prawidłowej płci, z którą się utożsamia. Tu nie ma wiele do rozumienia-prawo prawem, ale szacunek szacunkiem. Pan Jedliński zachowywał się oburzająco, bo po prostu brak mu było zwykłego szacunku do osoby, o której się wypowiadał. To nie cenzura moi drodzy, to odsuwanie ludzi, którzy nie hołdują wartościom humanitarnym. Cały czas jest to wolność.
Amman2020-08-12 13:04
00
Przerażające są komentarze w stylu "zero tolerancji dla myślących inaczej", czy "hipokryci". Sednem tej sprawy jest fakt, że "Margot" jest w trakcie procesu tranzycji. Oznacza to, że legalnie jest mężczyzną, ale faktycznie jest kobietą przechodzącą formalną zmianę do prawidłowej płci, z którą się utożsamia. Tu nie ma wiele do rozumienia-prawo prawem, ale szacunek szacunkiem. Pan Jedliński zachowywał się oburzająco, bo po prostu brak mu było zwykłego szacunku do osoby, o której się wypowiadał. To nie cenzura moi drodzy, to odsuwanie ludzi, którzy nie hołdują wartościom humanitarnym. Cały czas jest to wolność.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Radio Nowy Świat zmaga się z kryzysem wizerunkowym. "Odejście Jedlińskiego to zły znak, cenzura zamiast debaty"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (135)
WASZE KOMENTARZE
Burdelik polski w całej okazałości.
Przerażające są komentarze w stylu "zero tolerancji dla myślących inaczej", czy "hipokryci". Sednem tej sprawy jest fakt, że "Margot" jest w trakcie procesu tranzycji. Oznacza to, że legalnie jest mężczyzną, ale faktycznie jest kobietą przechodzącą formalną zmianę do prawidłowej płci, z którą się utożsamia. Tu nie ma wiele do rozumienia-prawo prawem, ale szacunek szacunkiem. Pan Jedliński zachowywał się oburzająco, bo po prostu brak mu było zwykłego szacunku do osoby, o której się wypowiadał. To nie cenzura moi drodzy, to odsuwanie ludzi, którzy nie hołdują wartościom humanitarnym. Cały czas jest to wolność.
Przerażające są komentarze w stylu "zero tolerancji dla myślących inaczej", czy "hipokryci". Sednem tej sprawy jest fakt, że "Margot" jest w trakcie procesu tranzycji. Oznacza to, że legalnie jest mężczyzną, ale faktycznie jest kobietą przechodzącą formalną zmianę do prawidłowej płci, z którą się utożsamia. Tu nie ma wiele do rozumienia-prawo prawem, ale szacunek szacunkiem. Pan Jedliński zachowywał się oburzająco, bo po prostu brak mu było zwykłego szacunku do osoby, o której się wypowiadał. To nie cenzura moi drodzy, to odsuwanie ludzi, którzy nie hołdują wartościom humanitarnym. Cały czas jest to wolność.