I dobrze że brakowało przedstawiciela pis-u, można było spokojnie wysłuchać uczestników spotkania a nie bełkotu, sprzeciwów i oskarżeń nawiedzonych. Może ci nawiedzeni robią zadymę i to jest dobre dla TV, ale od tego mają TV Trwam. Jak spokojnie i przyjemnie oglądało się program Pana Lisa. Tak trzymać, olać oszołomów. Ludzie wywiozą ich na taczkach za kłamstwo i oszustwo w obietnicach wyborczych.
less1872015-05-26 19:22
00
Tweet Panny Kingi jest sprawdzany, oby nie było niespodzianki.
niezależny2015-05-26 19:27
00
A może by Lis Tomasz zaprosił pewnego poniedziałku do owego programu takie opoki dziennikarstwa jak: Wołka Tomasza, Żakowskiego Jacka i Władykę Wiesława, aby pośród mlaskań, kłapań i czochrania się dali upust swojemu obiektywizmowi i różnicom poglądów. "Muszę się z tobą zgodzić, Tomku", "tak jak powiedziałeś, Jacku" - to byłyby najżarliwsze frazy ich wypowiedzi, a jakże - wzajemnie nieprzerywanych sobie - dobrze znane z piątkowych posiedzeń tego biura politycznego w michnikowskim radiowęźle TokFm.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Pusty fotel u Tomasza Lisa dla polityków PiS. Gowin odmówił po „tweecie Kingi Dudy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (162)
WASZE KOMENTARZE
I dobrze że brakowało przedstawiciela pis-u, można było spokojnie wysłuchać uczestników spotkania a nie bełkotu, sprzeciwów i oskarżeń nawiedzonych.
Może ci nawiedzeni robią zadymę i to jest dobre dla TV, ale od tego mają TV Trwam.
Jak spokojnie i przyjemnie oglądało się program Pana Lisa.
Tak trzymać, olać oszołomów.
Ludzie wywiozą ich na taczkach za kłamstwo i oszustwo w obietnicach wyborczych.
Tweet Panny Kingi jest sprawdzany, oby nie było niespodzianki.
A może by Lis Tomasz zaprosił pewnego poniedziałku do owego programu takie opoki dziennikarstwa jak: Wołka Tomasza, Żakowskiego Jacka i Władykę Wiesława, aby pośród mlaskań, kłapań i czochrania się dali upust swojemu obiektywizmowi i różnicom poglądów. "Muszę się z tobą zgodzić, Tomku", "tak jak powiedziałeś, Jacku" - to byłyby najżarliwsze frazy ich wypowiedzi, a jakże - wzajemnie nieprzerywanych sobie - dobrze znane z piątkowych posiedzeń tego biura politycznego w michnikowskim radiowęźle TokFm.