ciesze sie ze nie bylo politykow pisu bo ich nie popieram i nie lubie i powinni ich sie wyeliminowac z sejmu a Lisa lubie wolno prawda

Tylko masochista przyszedłby do programu, w którym opluwa się go błotem zanim otworzy usta. Dam dobrze się czują głównie politrucy.

Ignorowanie aktywisty PO Tomasza Lisa to chyba jedyny sposób, aby zrozumiał, że dawno już przestał być dziennikarzem! Na partyjne pogaduszki może zapraszać kolegów z PO, z koalicyjnego PSL czy nawet z przychylnej lewicy, ale po co zapraszać opozycję? Bez sęsu!