Zmiana w Przekroju sprowadza się do tego, że starą pięcioosobową ekipę Kurkiewicza zastąpiła nowa, równie nieliczna. To czysty cynizm wydawcy, bo przecież nie naiwna wiara, ze pięć osób będzie w stanie wykreować co tydzień atrakcyjne treści do TYGODNIKA! To strategia na zasadzie dociekań: co kupi ciemny lud. Zróbmy trochę szumu, dajmy dodatkowego celebrytę w roli naczelnego, może na parę miesięcy zażre. A jak nie, zmienimy Przekrój w miesięcznik albo przeniesiemy do sieci.
I co się dziwić kryzysowi polskiej prasy? Toż to jak bal na Titanicu. Ale cichutki, bez klasy, bo gra Kapela ze Wsi Warszawa.

Niepolityczny tygodnik?! A co to takiego?! Trzeba mieć poważne braki w elementarnym wykształceniu, by powiedzieć coś takiego. Ale nie ma co się dziwić - w tym kraju nawet partie polityczne starają się nam wszystkim udowodnić, że są niepolityczne.

Niezle: - 2 naczelnych i 2 zastepcow naczelnych a 3 osoby na stale w zespole. Nie ma to jak kierownictwo liczne i śliczne. Śmieszy mnie już na starcie, he,he