Dwoje redaktorów naczelnych równorzędnych? Nie wierzę w to co czytam! Czyli dwóch równorzędnych szefów. Na jakim modelu zarządzania się wzorowali? Niech zgadnę? Bank, gdzie jest dwóch prezesów? Kościół, gdzie jest dwóch papieży? Państwo, które ma dwóch prezydentów? Samochód, który ma dwóch kierowców? Wiem, wydawnictwo zarządzane przez dwóch Hajdarowiczów :)

Bzdury to się przede wszystkim plecie, nie mieli. Ale jeśli już tak chcieli to powinno być "przestańcie mleć bzdury"
Jak można robić gazetę nie znając własnego języka? To nie jest dobra wróżba

Daje Przekrojowi jeszcze gora rok.Wtedy Hajdarowicz bedzie musial go zamknac,bo ile czasu dalo sie zyc na kredyt jedynie z powodu dobrego/dawno,dawno temu/logo.Ja ze smutkiem czytalem wypociny anarcho-lewaka Kurkiewicza i teksty jakichs praktykantow i zajmowalo mi to 10 minut.Na Polityke daje sobie zawsze dwie godziny,godzine na Newsweek i pol godziny na Wprost.
Belkocze Rze - nie czytam.Tam tylko scieki.
Prokop nie nadaje sie na naczelnego tygodnika ,ktory ma odzyskac w trudnym czasie kilkadziesiat tysiecy czytelnikow.Nawet mlodych.A zwlaszcza nowych mlodych.Ziomeckiej i Rydlewskiej nie znam.Nie mialy widocznie jak dotychczas czasu na pokazanie marki i klasy.Ale zycze Fafikowi dobrze...