Powody potężnego spadku sprzedaży Przeglądu Sportowego są dość jasne - to dziennikarstwo niskich lotów, stronniczość w pisaniu tekstów. Można odnieść wrażenie, że pracują tam strażnicy jakiegoś układu. Macie tu najnowszy felieton szefa działu piłki, który w jednym tekście próbuje atakować lub ośmieszyć wszystkich przeciwników Bońka. Latę (bez względu na to jaki był) bez dowodów ani poszlak nazywa marionetką, o działaczach pisze, że chcą pokazać facjaty do kamery, wyśmiewa Listkiewicza. A Boniek czego by nie zrobił, jest chroniony. Jest jednak internet i wiele osób widzi, że ten obraz jest bardzo fałszywy.
Niestety, tak będzie dalej, jeśli szczeniactwo będzie kierować gazetą dla doskonale zorientowanego w temacie czytelnika
Tu macie ten tekst
http://www.przegladsportowy.pl/felietony,boniek-chce-udowodnic-ze-lato-klamie,artykul,540265,1,920.html