Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
„Przegląd Sportowy” z największym spadkiem w grudniu. „Gazeta Polska Codziennie” poniżej 20 tys. egz.
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (16)
WASZE KOMENTARZE
Jeśli chodzi o PS, to poprzedni naczelny, Kalita, był wyszydzany przez całą grupę weszłoidalną która teraz kieruje gazetą, ale jemu sprzedaż z 50 na 40 spadała dwa lata albo i dłużej a ci w rok utopili gazetę, choć wydawało się, że nie ma z czego schodzić. Problem jest, ze zarząd się nie przyzna do kompromitującego błędu i nie wywali ich a sprzedaż będzie spadać i spadać , aż w końcu zamkną gazetę i tyle
Piłka nożna - nic nowego. PZPN, lubię taki PZPN .... Sporty zimowe - Wolnicki. Niby - ok, ale to nie jest as pióra, tak jak i Osiak, który pisze o boksie i MMA. Może i języki zna, ale pojęcia o tych sportach nie ma w ogóle. Bla, bla, bla. Sporty Motorowe - Gutowski -ok, zna się i dobrze pisze. Lepiej wejść na wortale tematyczne typu ringpolska, czy mmarocks i dowiedzieć się czegoś ciekawego niż niczego. Bo prawdą jest, że dzisiejszego PS nie dowiemy się niczego.
Kiedyś można było, dziś nie. ...
@Chłopak ze środowiska
Kilku dziennikarzy bardziej krytycznych wywalili za ostre teksty o PZPN. Teraz z tych bardziej niezależnych jest Olkowicz i Bugajski. Jak czytasz o tych wszystkich biegach, tenisie, formule, pływaniu to tam Polacy zawsze są dobrzy, nigdy nic nie spartaczyli, zawsze to warunki atmosferyczne, albo przeciwnik nieuczciwy albo zły sprzęt. Lizanie się po fujarkach. I teraz to samo zaczęło dominować w piłce. I nic dziwnego, że ludzie oglądają jedno, widzą co się dzieje, a potem czytają co innego. W "PS" od lat było różnie, ale zawsze było kilku gości, którzy znali się na piłce, a teraz teksty są płytkie, bez wiedzy, ma się wrażenie, że ci goście jak Błoński czy Włodarczyk nie interesują się w ogóle piłką, nie mają pojęcia o tym i wypisują takie banały. I jeszcze ta nachalna promocja PZPN i bukmacherów.