Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Producenci filmów i seriali chcą mieć status artystów zawodowych, proponują 1,5 proc. opłaty reprograficznej od smartfonów
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Producent ma tyle wspólnego z kreacja artystyczną, co sekretarka, chłopak od cateringu i pani sprzątająca w jego firmie. Za pomysł i wykonanie odpowiada reżyser/showrunner, scenarzysta, główny montażysta plus grafik w reklamie.
Popieram! Producenci smartfonów wzbogacili swoje urządzenia, przeznaczone pierwotnie wyłącznie do komunikacji, o możliwość konsumowania treści. Można spokojnie założyć, że w ten sposób zwielokrotnili liczbę odbiorców "dzieł" państwa producentów.
Do listy sprzętów obciążonych opłatą dorzuciłbym jeszcze lodówki z dostępem do Internetu,
bo jeszcze ktoś na nich zacznie oglądać te wszystkie produkcje i powstanie luka we wpływach.
No nie zapominajcie też o samochodach, w nich coraz więcej ekranów, na których potencjalnie można coś zobaczyć.
I nie ograniczałbym się do opodatkowania zakupu, ale konsekwentnie obciążałbym posiadanie.
Wtedy wystarczy raz coś puścić w Internecie i do końca kariery już nic nie robić.