Radio2016-03-24
53

Pracownicy Trójki sprzeciwiają się zwolnieniu Jerzego Sosnowskiego. „Wielka strata, bez podstaw merytorycznych”

KOMENTARZE (53)

WASZE KOMENTARZE

Admin chce chyba abyśmy rozmawiali na niniejszym promowanym artykule-pod innymi artykułami moje posty nie ukazały się-człowiek poświęci czas na napisanie czegoś konstruktywnego i to się nie ukazuje-nie podoba mi się to.
Tymczasem słuchałem ostatnio Trójki i naszły mnie pewne rozważania i tu pytanie ogólne (mam nadzieję, że kolega z którym przegadaliśmy tu trochę podejmie się odpowiedzi): dlaczego znana piątkowa audycja powinna nazywać się Bezpieczna Poczta UKF?

orion22016-04-23 22:19
00

Tymczasem słuchałem ostatnio Trójki i naszły mnie pewne rozważania i tu pytanie ogólne (mam nadzieję, że kolega z którym przegadaliśmy tu trochę podejmie się odpowiedzi): dlaczego znana piątkowa audycja powinna nazywać się Bezpieczna Poczta UKF?

Ponieważ w tej audycji zamawia się piosenki Pana Koracza. Tak się dobrze składa, że jego płyty, akurat w trakcie programu, znajdują się w studiu :D
W najbliższym czasie spodziewam się:
"Piosenkę zespołu Hej bardzo bym chciała usłyszeć"
"Piosenkę Renijusis bardzo bym chciała usłyszeć"
"Piosenkę zespołu Lejdipank bardzo bym chciała usłyszeć"
"Piosenkę Prinsa bardzo bym chciała usłyszeć"
Orionie, Fryderyki potwierdziły słuszną linię Trójki ws. muzycznych ;-) Nie ma przypadków ;-)

Menedżer Pana Koracza2016-04-24 18:11
00

Tymczasem słuchałem ostatnio Trójki i naszły mnie pewne rozważania i tu pytanie ogólne (mam nadzieję, że kolega z którym przegadaliśmy tu trochę podejmie się odpowiedzi): dlaczego znana piątkowa audycja powinna nazywać się Bezpieczna Poczta UKF?

Ponieważ w tej audycji zamawia się piosenki Pana Koracza. Tak się dobrze składa, że jego płyty, akurat w trakcie programu, znajdują się w studiu

Odpowiedź dobra, ale wymagająca doprecyzowania ;-) "Bezpieczna" dlatego, że grają tam tylko tzw. "bezpieczne utwory", zatwierdzone do grania w ten sposób, że nie wywołują paniki w nowo-alternatywno-elektronicznym targecie. Nie daj Bóg, aby ktoś zamówił jakiegoś "muzycznego dziwaka" - niech to będzie np. Mahavisnu Orchestra - który w tzw. prime timie spowoduje u słuchacza przełączenie na inną stację. Inną sprawą jest czy ktoś jeszcze ma ochotę takie rzeczy zamawiać: Trójka od lat nie wychowuje takich słuchaczy-pisaliśmy o tym. A tak-gramy sobie bezpiecznie, przewidywalnie i powtarzalnie. Nie mam teraz konkretnego przykładu, ale obserwując tą audycję zauważam częstą powtarzalność niektórych utworów-co interpretuję jako stosowanie w tej audycji rozwiązań playlistopodobnych. Od kiedy trwa ta sytuacja? Od bardzo dawna. Wiem, że nie ma przypadków-ale zastanawiam się od dawna: co tu jest grane?
Co do Fryderyków: oglądałem i mam identyczne obserwacje-mainstream w Trójce ma się dobrze.

orion22016-04-24 21:42
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas