Radio2018-04-16
90

Do Sejmu trafił projekt zwiększający ilość polskiej muzyki w radio. Nadawcy: To przyniesie więcej szkody niż pożytku

KOMENTARZE (90)

WASZE KOMENTARZE

Jestem zdania, że sztuka powinna obronić się sama. Na tym zresztą polega konkurencja, że każdy stacja ma prawo odtwarzać utwory zgodnie z tym czego oczekują jej słuchacze, a nie tym co nakaże państwo. Niestety co do samej polskiej muzyki ostatnich 10-15 lat też mam duże zastrzeżenia - dla mnie brakuje dobrych utworów (z kilkoma wyjątkami), jest tylko lansowany na siłę kicz (i pseudo gwiazdeczki), który puszcza się po kilkanaście razy na dzień.

Konkurencja? Nie żartuj. Wiesz o tym, że brytyjski muzyk może liczyć na wsparcie finansowe swojego kraju, chcąc wystąpić np. w znanym studiu koncertowym znanej ogólnopolskiej rozgłośni? Wiesz o tym, że muzycy w Skandynawii mają ogromne wsparcie ze środków publicznych? Nawet black metal traktuje się tam, w pewnym sensie, jako dziedzictwo narodowe. Wiesz o tym, że jak chcesz wystąpić w USA, to musisz mieć wizę pracowniczą, która kosztuje bardzo konkretne pieniądze? Nie ma konkurencji. Sytuacja raczej przypomina oligopol 3 korporacji fonograficznych, w tym masy różnych wytwórni, w których mają udziały. Dodaj do tego fakt, że te korporacje mają również ogromny wpływ na dystrybucję, tj. z ich kanałów korzystają również wytwórnie niezależne. Jeżeli słuchasz uważnie różnych rozgłośni i interesujesz się także muzyką spoza kręgu tych 3 korpo, to szybko zobaczysz różnicę w traktowaniu tego samego artysty, który wydał płytę w małej wytwórni i to owa wytwórnia zajmował się promocją a sytuacją, gdy ta sama wytwórnia niezależna weszła w kanał dystrybucji jednego z majorsów. Nagle redaktorzy zaczynają grać w audycjach autorskich, są wywiady, znajdzie się nawet miejsce na playliście.
Jeżeli ktoś twierdzi, że majorsi nie mają forów w mediach i u dziennikarzy muzycznych, to albo jest głupcem albo cynikiem. Przecież mała wytwórnia się nie zrewanżuje pomocą w załatwieniu wywiadu z jedną z katalogowych gwiazd... Mała wytwórnia nie załatwi biletów dla dziennikarzy i do rozdania na antenie itd. itp. Każdy wiec, co ma robić, żeby było dobrze... Poza tym przecież można raz na jakiś czas zapłacić krocie za reklamę płyty w boku reklamowym. O takiego klienta trzeba dbać...

Real2018-04-17 20:41
00

Popieram pomysł p.Liroja.
A nawet więcej: powinna być jakaś państwowa stacja Polskie Radio Program 5 (bo cztery poprzednie już zajęte), który nadawałby TYLKO polską muzykę.
W godzinach największej słuchalności jakieś miksy strawne dla każdego
w pozostałych godzinach programy tematyczne: promowanie nowych, muzyka mniej strawna typu heavy, metale, to coś co jest na festiwalu na Zamku w Bolkowie, diskopolo itp.


W sumie jest coś takiego, tylko prywatne. Nazywa się Radio WAWA.

michael1122018-04-17 22:57
00

Niech Liroy się zastanowi dlaczego rozgłośnie coraz rzadziej emitują polskie piosenki. Może tak kochają produkcje zagraniczne a może nie chcą grać naszej twórczości bo to co raz gorsza kaszanka. Niech uchwalą, że naszych artystów ma być 98% to nikt nie będzie musiał się wysilać bo i tak Zaiks będzie pikał. Żenada.


ekonomia...opłaty za polskie utwory są wyższe niż za zagraniczne...dzięki ZAIKS, a powinno być chyba odwrotnie lub chociaż takie same stawki.


Nie wiem kto powiedział Ci tę mądrość, ale to nie prawda. Radio ma stałą stawkę, niezależnie od repertuaru

EhEh2018-04-17 23:50
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas