A ja popieram pomysł Liroya. W sieci można znaleźć mnóstwo polskiej dobrej muzyki - twórców młodych, kreatywnych. Nie tylko popowych gniotów. Ale stacje radiowe robią to co każą im promować zachodnie koncerny muzyczne. Porujnuję wszystkim oponentom zerknąć na zestawienia np listy przebojów Trójki - to właśnie często polskie utwory stanowią tam większość. I zupełnie nie rozumiem, dlaczego pomimo inż na listę przebojów głosują słuchacze, później za dnia prawie tych piosenkę nie puszczają. I nie zgadzam się z głosami, ze polska muzyka to szajs: czy tacy artyści jak Smolik, Kortez, Daria Zawiałow, Kasia Kowalska robią muzykę gorzej od artystów z innych krajów? Czy ktoś z tu piszących zna takie zespoły jak: The Dumplings, Bokka, The Cars on Fire, Rosalie, Rebeka, Kamp!? I moge takich artysów i zespołów wymieniać w nieskończoność. Ale po co się trudzić, lepiej wybrać zagraniczny chłam.
Dizel2018-04-16 17:49
00
W Polskim Radiu jest dużo różnorodnej polskiej muzyki ale w takim rmf czy zet skończy się na tym że będą grać 5 razy dziennie ten sam utwór Margaret, Enej, Feel czy innego badziewia.
Dokładnie tak się stanie. Intencje posła i muzyka są szlachetnie, ale czas antenowy zostanie oddany dużym wytwórniom. Będą upychane utwory towarzystwa wzajemnej fonograficzno-radiowej adoracji - wsparte skutecznymi budżetami na promocję radiową. Słowo klucz - "patronat medialny nad płytą". Do tego dojdą trasy koncertowe pod patronatem anteny itd. itp. A reszta? Reszta może się załapie na okruchy z pańskiego stołu - przy dobrych wiatrach mogą liczyć na pojawienie się w audycjach autorskich - głównie nocnych... o ile nie zdejmą ich z anteny.... Chętnie wrócę do tego komentarza i odszczekam to, co napisałem - jeżeli stanie się inaczej. Zrobię to z przyjemnością.
Dobrze gadasz, Zdzichu2018-04-16 17:59
00
Hahah Zegler, były pracownik Universala jeszcze śmie się wypowiadać w tym temacie, jakaś żenada. Odkąd został dyrektorem muzycznym w Zetce, to grubo ponad 40 % muzyki w Zetce to Universal. Majorsi rządzą polską muzyką i dlatego tak teraz pseudo dyrektorzy się burzą.....
Zaraz pożyteczni idioci skoczą Ci do gardła, zarzucając głoszenie spiskowych teorii dziejów. No, bo przeca, jeżeli majorsi nie wydadzą komuś płyty, to znaczy że ów ktoś nic nie wart. Przeca 3 korpo mają monopol na gust i są nieomylne. Poza tym jest piniondz, więc ich muzyka musi być wartościowa. I na nic tłumaczenie, że wielu artystów zwyczajnie nie chce się sprzedawać korporacji, że w czasach internetu i ogromu małych wytwórni powstaje masa ciekawej muzyki, nie tylko tej mniej popularnej, niszowej, ale także przebojowej, wpadającej w ucho. I na nic tłumaczenie, że najpierw trzeba dać słuchaczom możliwość wyboru.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Do Sejmu trafił projekt zwiększający ilość polskiej muzyki w radio. Nadawcy: To przyniesie więcej szkody niż pożytku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (90)
WASZE KOMENTARZE
A ja popieram pomysł Liroya. W sieci można znaleźć mnóstwo polskiej dobrej muzyki - twórców młodych, kreatywnych. Nie tylko popowych gniotów. Ale stacje radiowe robią to co każą im promować zachodnie koncerny muzyczne. Porujnuję wszystkim oponentom zerknąć na zestawienia np listy przebojów Trójki - to właśnie często polskie utwory stanowią tam większość. I zupełnie nie rozumiem, dlaczego pomimo inż na listę przebojów głosują słuchacze, później za dnia prawie tych piosenkę nie puszczają. I nie zgadzam się z głosami, ze polska muzyka to szajs: czy tacy artyści jak Smolik, Kortez, Daria Zawiałow, Kasia Kowalska robią muzykę gorzej od artystów z innych krajów? Czy ktoś z tu piszących zna takie zespoły jak: The Dumplings, Bokka, The Cars on Fire, Rosalie, Rebeka, Kamp!? I moge takich artysów i zespołów wymieniać w nieskończoność. Ale po co się trudzić, lepiej wybrać zagraniczny chłam.
Dokładnie tak się stanie. Intencje posła i muzyka są szlachetnie, ale czas antenowy zostanie oddany dużym wytwórniom. Będą upychane utwory towarzystwa wzajemnej fonograficzno-radiowej adoracji - wsparte skutecznymi budżetami na promocję radiową. Słowo klucz - "patronat medialny nad płytą". Do tego dojdą trasy koncertowe pod patronatem anteny itd. itp.
A reszta? Reszta może się załapie na okruchy z pańskiego stołu - przy dobrych wiatrach mogą liczyć na pojawienie się w audycjach autorskich - głównie nocnych... o ile nie zdejmą ich z anteny....
Chętnie wrócę do tego komentarza i odszczekam to, co napisałem - jeżeli stanie się inaczej. Zrobię to z przyjemnością.
Zaraz pożyteczni idioci skoczą Ci do gardła, zarzucając głoszenie spiskowych teorii dziejów. No, bo przeca, jeżeli majorsi nie wydadzą komuś płyty, to znaczy że ów ktoś nic nie wart. Przeca 3 korpo mają monopol na gust i są nieomylne. Poza tym jest piniondz, więc ich muzyka musi być wartościowa. I na nic tłumaczenie, że wielu artystów zwyczajnie nie chce się sprzedawać korporacji, że w czasach internetu i ogromu małych wytwórni powstaje masa ciekawej muzyki, nie tylko tej mniej popularnej, niszowej, ale także przebojowej, wpadającej w ucho. I na nic tłumaczenie, że najpierw trzeba dać słuchaczom możliwość wyboru.