Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Do Sejmu trafił projekt zwiększający ilość polskiej muzyki w radio. Nadawcy: To przyniesie więcej szkody niż pożytku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (90)
WASZE KOMENTARZE
A ja popieram pomysł Liroya. W sieci można znaleźć mnóstwo polskiej dobrej muzyki - twórców młodych, kreatywnych. Nie tylko popowych gniotów. Ale stacje radiowe robią to co każą im promować zachodnie koncerny muzyczne. Porujnuję wszystkim oponentom zerknąć na zestawienia np listy przebojów Trójki - to właśnie często polskie utwory stanowią tam większość. I zupełnie nie rozumiem, dlaczego pomimo inż na listę przebojów głosują słuchacze, później za dnia prawie tych piosenkę nie puszczają. I nie zgadzam się z głosami, ze polska muzyka to szajs: czy tacy artyści jak Smolik, Kortez, Daria Zawiałow, Kasia Kowalska robią muzykę gorzej od artystów z innych krajów? Czy ktoś z tu piszących zna takie zespoły jak: The Dumplings, Bokka, The Cars on Fire, Rosalie, Rebeka, Kamp!? I moge takich artysów i zespołów wymieniać w nieskończoność. Ale po co się trudzić, lepiej wybrać zagraniczny chłam.
Dokładnie tak się stanie. Intencje posła i muzyka są szlachetnie, ale czas antenowy zostanie oddany dużym wytwórniom. Będą upychane utwory towarzystwa wzajemnej fonograficzno-radiowej adoracji - wsparte skutecznymi budżetami na promocję radiową. Słowo klucz - "patronat medialny nad płytą". Do tego dojdą trasy koncertowe pod patronatem anteny itd. itp.
A reszta? Reszta może się załapie na okruchy z pańskiego stołu - przy dobrych wiatrach mogą liczyć na pojawienie się w audycjach autorskich - głównie nocnych... o ile nie zdejmą ich z anteny....
Chętnie wrócę do tego komentarza i odszczekam to, co napisałem - jeżeli stanie się inaczej. Zrobię to z przyjemnością.
Zaraz pożyteczni idioci skoczą Ci do gardła, zarzucając głoszenie spiskowych teorii dziejów. No, bo przeca, jeżeli majorsi nie wydadzą komuś płyty, to znaczy że ów ktoś nic nie wart. Przeca 3 korpo mają monopol na gust i są nieomylne. Poza tym jest piniondz, więc ich muzyka musi być wartościowa. I na nic tłumaczenie, że wielu artystów zwyczajnie nie chce się sprzedawać korporacji, że w czasach internetu i ogromu małych wytwórni powstaje masa ciekawej muzyki, nie tylko tej mniej popularnej, niszowej, ale także przebojowej, wpadającej w ucho. I na nic tłumaczenie, że najpierw trzeba dać słuchaczom możliwość wyboru.