Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Ponad połowa Polaków nie chodzi do kina, teatru i na koncerty
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
O czym tutaj dyskutować, do tej pory filmy z lat 80 - 90 kosztują po 40zł. W Anglii taki tytuł będzie wart ok 3 funtów. Pomijając, że dla nas to 4 razy taniej, pomyślcie jaka to ulga dla kieszeni przeciętnego Anglika. Dlatego też, nie kupuję filmów w Polsce, znam na tyle dobrze angielki, że bez problemu mogę oglądać w tymże języku.
Podobnie jest z innymi mediami - miesięczne karnety etc.
A u nas ? Kogo stać na film czy kino przy zarobku 1000zł (taki jest mój obecny)? Myślicie, że skąd takie piractwo ? Inne rozrywki ? Aquapark 16zł za godzinę (biorąc pod uwagę, że korzystam tylko z jednego basenu) ? Nie dla nas takie rarytasy. Bo przecież trzeba jeść i mieszkać. Druga Irlandia jak nic.
Niedawno wybrałem sie z rodziną do teatru w W-wie, mamy ok. 150 km w jedną stronę. Wyjazd kosztował ok. 400 zł, w tym 220 zł bilety do teatru. Nie stać nas na wyjazd częściej niż raz na pół roku!
Tam jest sam szajs! I szkoda czasu na to kretyństwo!