wyobrażacie sobie co by prywaciarz zrobił z takimi krzykaczami co opluwają własnego szefa- dostali by takiego kopa, że w locie nie zdążyli by się nawet spakować z roboty;)
Nad każdym prywaciarzem jest jeszcze konstytucja, która gwarantuje wolność słowa i zrzeszania się pracowników w związkach zawodowych. A sloganiki w stylu: krzykacze, mąciciele, buntownicy pochodzą żywcem z lat głębokiej komuny, której schizofreniczny PIS podobno tak bardzo nie lubi, a którą tak ochoczo naśladuje.
cogito2016-12-03 01:47
00
Zastanów sie pan co za brednie wypisujesz. W Polsce mieszka 40 mln ludzi i nikt nie odczuwa by choćby śladowych namiastek mitycznego reżimu. Owszem propaganda opozycji bębni o tym ale ludzie ten bełkot traktują pobłażliwym uśmiechem jak kogoś wymagającego troski. A co do tych dziennikarzy trójki. To oni wszęli bunt traktując to radio jak prywatny folwark. W każdej firmie już by wylecieli z roboty i z radia też powinni. Ciekawe czy w wirtualnych mediach albo w agorze takie bunty byłyby tolerowane i pieszczono by się z bintownikami jak z tymi z trójki?
Odpowiem cytatem: Becia Mazurek ( nawet nie Mazur) : puknij sie w głowę, zazdrośniku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jagoda2016-12-03 11:28
00
Marcin Majchrowski? To ten sam ktory kiedyś pracował w " kawie czy herbacie" a potem w " pytaniu na sniadanie" ?
Stanisławczyk, ta która pracowała w plotkarskiej audycji Kat. Montgomery? Naprawdę gejzer intelektu!!!!!!!! Co do p. Majchrowskiego, od razu widac, że autorka postu nie słucha radia, ale na wszelki wypadek musi coś powiedzieć. Galopujące suchoty???????
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polskie Radio pyta o możliwość zwolnienia Marcina Majchrowskiego i Wojciecha Dorosza
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (22)
WASZE KOMENTARZE
Nad każdym prywaciarzem jest jeszcze konstytucja, która gwarantuje wolność słowa i zrzeszania się pracowników w związkach zawodowych. A sloganiki w stylu: krzykacze, mąciciele, buntownicy pochodzą żywcem z lat głębokiej komuny, której schizofreniczny PIS podobno tak bardzo nie lubi, a którą tak ochoczo naśladuje.