Zastanów sie pan co za brednie wypisujesz. W Polsce mieszka 40 mln ludzi i nikt nie odczuwa by choćby śladowych namiastek mitycznego reżimu.

Tak mówią ci co nic nie wiedzą albo ci co korzystają z nowego koryta. Zaczniesz sam odczuwać jak nagle dostaniesz pałą za czytanie złej książki czy słuchanie złego radia. A to już się dzieje. Są "czarne listy" pisarzy (tak, tak - regularny powrót do lat przed 89), są czystki "inaczej myślących" (są też takie, które służą jedynie upchnięciu swoich - nawet na najniższe stanowiska). Jest rzeźnia z oświatą - takiego bałaganu nawet ostatnia wielka reforma nie zrobiła. Jest cała masa innych rzeczy. Oczywiście, prymityw, któremu zapycha paszczę widok pełnych półek w sklepie tego nie widzi. Zobaczy dopiero jak po niego przyjdą o 6 rano, bo na mszy nie był w niedzielę.