Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Dziennikarka IAR pozwała Polskie Radio. Przełożeni kazali jej podać, że sprawca wykroczenia pochodzi z Maroka
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Misiu, wyjaśnię ci: to tak jakby powiedzieć że ty masz HIV; mało istotne (bo kimże jesteś misiu) a stygmatyzuje ciebie i rodzinę na osiedlu.
Czegoś nie rozumiem. Radio - polskie. Miejsce napadu - Włochy. Ofiara - Włoch. Te informacje można podać. Za to napastnik - NN ? Ufoludek? Takiej informacji podawać nie należy? Zaraz dojdziemy do standardu Niemiec, których rząd wpłynął na niemieckie media, by te nie podawały (!) informacji o napastowaniu Niemek przez, powiedzmy, przyjezdnych narodowości nie-niemieckiej i nie-europejskiej, podczas karnawału kilka lat temu. Ratunku.
Zwykła pienaczka. Zwolnić ja dyscyplinarnie, jak nie wykonuje poleceń przełożonych. Niech wraca do WSI 24. Komunistka.