Tacy mądrzy? Pogadamy za 2-3 lata jak szlag trafi 90% z tych startupów - cokolwiek to oznacza!
pavv2015-02-02 12:07
00
Szanowni czytelnicy, szczególnie Ci którym startupy kojarzą się z łatwą kasą i z opier**laniem. Nie jest tak różowo, a wręcz przeciwnie jest bardzo źle. To że nie powstaje wysyp fajnych projektów wynika nie z braku kompetencji na rynku "startupowiczów" lecz ze sposobu działania funduszy inwestycyjnych, które zabijają kreatywność, przedsiębiorczość i efektywność biznesu. Ludzi (e-przedsiębiorców) mamy naprawdę świetnych szczególnie w rocznikach 1980-89. Niestety wbrew pozorom łatwej kasy na rynku nie ma, jest za to dużo kasy toksycznej, która zabija biznes jeszcze przed jego startem. I tak tracimy szansę pokoleniową na skok cywilizacyjny.
prawda2015-02-02 15:19
00
Wnikliwie popatrzyłem na oferty w/w tzw. startupów i śmiem twierdzić, że ofertę może i mają ciekawą, ale odbiorców brak! Ludzie ich ofert do niczego nie potrzebują. Skończą jak biznesy internetowe w latach 1999-2004.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Polski rynek sprzyja startupom, ale ich prowadzenie bywa trudną sztuką (opinie)
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (4)
WASZE KOMENTARZE
Tacy mądrzy? Pogadamy za 2-3 lata jak szlag trafi 90% z tych startupów - cokolwiek to oznacza!
Szanowni czytelnicy, szczególnie Ci którym startupy kojarzą się z łatwą kasą i z opier**laniem. Nie jest tak różowo, a wręcz przeciwnie jest bardzo źle. To że nie powstaje wysyp fajnych projektów wynika nie z braku kompetencji na rynku "startupowiczów" lecz ze sposobu działania funduszy inwestycyjnych, które zabijają kreatywność, przedsiębiorczość i efektywność biznesu. Ludzi (e-przedsiębiorców) mamy naprawdę świetnych szczególnie w rocznikach 1980-89. Niestety wbrew pozorom łatwej kasy na rynku nie ma, jest za to dużo kasy toksycznej, która zabija biznes jeszcze przed jego startem. I tak tracimy szansę pokoleniową na skok cywilizacyjny.
Wnikliwie popatrzyłem na oferty w/w tzw. startupów i śmiem twierdzić, że ofertę może i mają ciekawą, ale odbiorców brak! Ludzie ich ofert do niczego nie potrzebują. Skończą jak biznesy internetowe w latach 1999-2004.