Clou rozpowszechniania jakiejś idei czy religii są ludzie ją reprezentujący/propagujący w sposób widoczny dla innych. Ich mentalność, kultura osobista, stosunek do innych, w tym inaczej myślących, ogłada połączona ze szczerością i równym traktowaniem wszystkich. Miałem okazję ich trochę poobserwować w naszej Firmie - są antytezą tego co głoszą i w niczym się nie różnią od "bezbożnych" poprzedników. Może tylko pazernością na stanowiska i bezmyślną fanfaronadą? Specjalnie nie wspominam o nachalnej propagandzie bo nie poruszam treści emitowanych przez anteny tylko atmosferę w Firmie. Nie spotkałem żadnego ciekawego, ujmującego czy kompetentnego przedstawiciela kasty nowych "głosicieli" prawdy objawionej. Jeżeli świat, który proponują ma być podobny do tego, który już tworzą w Firmie - to ja osobiście, szczerze dziękuję - nie skorzystam.

Clou rozpowszechniania jakiejś idei czy religii są ludzie ją reprezentujący/propagujący w sposób widoczny dla innych. Ich mentalność, kultura osobista, stosunek do innych, w tym inaczej myślących, ogłada połączona ze szczerością i równym traktowaniem wszystkich. Miałem okazję ich trochę poobserwować w naszej Firmie - są antytezą tego co głoszą i w niczym się nie różnią od "bezbożnych" poprzedników. Może tylko pazernością na stanowiska i bezmyślną fanfaronadą? Specjalnie nie wspominam o nachalnej propagandzie bo nie poruszam treści emitowanych przez anteny tylko atmosferę w Firmie. Nie spotkałem żadnego ciekawego, ujmującego czy kompetentnego przedstawiciela kasty nowych "głosicieli" prawdy objawionej. Jeżeli świat, który proponują ma być podobny do tego, który już tworzą w Firmie - to ja osobiście, szczerze dziękuję - nie skorzystam.

Katolikos kiedyś znaczyło powszechny a teraz pisowski. Czas na państwo świeckie i rozdział kościoła i państwa. Połączenie tronu z ołtarzem kończyło się źle dla ludzi.