Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Po Mazurach pływa platforma Toyoty. "To wyjątkowo bezczelna akcja. Pod pozorem dbania o bezpieczeństwo marka atakuje ordynarną, agresywną reklamą"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (38)
WASZE KOMENTARZE
a kiedy reklama prezerwatyw na wielkich jeziorach ?? :-)
Marki same pchają się w kryzys. Wszystko przez przypadkowych ludzi, których rodzice czy też dziadkowie przypadkiem awansowali społecznie. Nie byli jednak na to mentalnie ani kulturowo obyci, przez co nie przekazali uniwersalnych wartości swoim dzieciom i wnukom. Stąd mentalność folwarczna wychodzi w następnych pokoleniach i objawia się w braku szacunku do kolegi, podwładnego, drugiego człowieka, czy też właśnie środowiska naturalnego. Ta "choroba na Pana", że pokażę jak się w PL robi marketing, lepiej niż w u Pana Japonii, zbiera swoje żniwo... radykalnej głupoty i niemądrych decyzji.