Czy osoby nieposiadające telewizora i radia będą miały jakąś zniżkę?
Kuba2015-11-07 11:10
00
A może nie media narodowe, bo to się naprawdę bardzo źle i jednoznacznie kojarzy, tylko obywatelskie? Telewizja publiczna jest od lat fatalnie zarządzanym łupem politycznym ( firmą, w której panuje selekcja negatywna do stanowisk kierowniczych) i należy to zmienić. Tylko jak? Nadrzędnym celem powinien być program. Trzeba skończyć z kryterium oglądalności, ponieważ oznacza dyktat najprymitywniejszego gustu, a postawić na mądrą edukację. Przede wszystkim kulturową, bo stajemy się krajem kulturowych troglodytów. Niestety, wątpię czy takie są zamiary PiS-u.
Pollyanna2015-11-07 11:33
00
Media kierowane przez ministra kultury nigdy nie bèda wolne i obywatelskie, a wyłącznie partyjne, szczególnie gdy tym ministrm będzie pisowiec. Wymienieni b. prezesi byli jednostronnie partyjni dlatego nie dziwi ich poparcie dla tej parakremlowskiej koncepcji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PiS chwalony przez byłych menedżerów TVP za zapowiedź reformy mediów, mankamenty konkretnych propozycji
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (25)
WASZE KOMENTARZE
Czy osoby nieposiadające telewizora i radia będą miały jakąś zniżkę?
A może nie media narodowe, bo to się naprawdę bardzo źle i jednoznacznie kojarzy, tylko obywatelskie?
Telewizja publiczna jest od lat fatalnie zarządzanym łupem politycznym ( firmą, w której panuje selekcja negatywna do stanowisk kierowniczych) i należy to zmienić. Tylko jak? Nadrzędnym celem powinien być program. Trzeba skończyć z kryterium oglądalności, ponieważ oznacza dyktat najprymitywniejszego gustu, a postawić na mądrą edukację. Przede wszystkim kulturową, bo stajemy się krajem kulturowych troglodytów. Niestety, wątpię czy takie są zamiary PiS-u.
Media kierowane przez ministra kultury nigdy nie bèda wolne i obywatelskie, a wyłącznie partyjne, szczególnie gdy tym ministrm będzie pisowiec. Wymienieni b. prezesi byli jednostronnie partyjni dlatego nie dziwi ich poparcie dla tej parakremlowskiej koncepcji.