');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Myślę, że na blokadzie marszu neofaszystów powinien stanąć Każdy. To nie ulega dyskusji. Jeśli jest się Polakiem i choć odrobinę zna historię - po prostu nie godzi się inaczej. To jak marsz pedofilów, dręczycieli zwierząt i facetów bijących ciężarne żony x 1000. Nakazuje to elementarna przyzwoitość, jeśli się ją ma. Jeśli nie: można reprezentować inne stanowisko. W ramach demokratycznych struktur - można przecież reprezentować zło. Proszę uprzejmie.
Piotr Pytlakowski to były dziennikarz ,,Wyborczej", a od 20 lat - lewackiej ,,Polityki". Ostatnio został zapytany, czy dziennikarze powinni brać czynny udział w protestach politycznych. Odparł: ,,To jest czas, kiedy pisanie artykułów już nie wystarcza". Hołdys udostępnił to i skomentował jednym słowem: ,,Szacun".
No to rzućmy okiem.
Mniejsza o narodowość jego matki, ale ojciec Pytlakowskiego to Jerzy. W młodości działał w organizacjach socjalistycznych, tuż po wojnie zapisał się do Polskiej Partii Robotniczej, a potem - przez 33 lata w PZPR. Wielokrotnie nagradzany przez komunistyczne władze medalami i orderami.
Brat Jerzego to Andrzej. Od 1943 w Gwardii Ludowej, a po wojnie - funkcjonariusz UB. Kierownik sekcji w Miejskim Urzędzie Bezpieczeństwa Publicznego w Radomiu, następnie zastępca naczelnika Wydziału IV Departamentu I MBP. Potem publikował (kącik szachowy) dla - uznawanej za drugą po ,,Trybunie Ludu" tubę propagandową - gazecie komunistycznej ,,Żołnierz Wolności".
A Piotr - cóż za kolejny zbieg okoliczności! - przeciwko pisowcom. To już właściwie oficjalny wspólny mianownik większości osób o takich konotacjach rodzinnych.
Jerzy i Andrzej Pytlakowscy też pewnego dnia uznali, że ,,pisanie artykułów już nie wystarcza". Piotr podtrzymuje ,,rodzinne tradycje".
KOMENTARZE (56)