Znam troche MIP. Jak swykle w takich rozmowach tutaj jest kilka grup: tych co kiedys byli w Axlu, wylecieli albo odeszli do groszych miejsc bo widac po komentarzach ze nie znaja realiow, sa ludzie z Onetu dla ktorych Luszczek nie jest tematem i ludzi z Raspu, ktorzy nie rozumieja co sie dzieje, ale odejscie ich szefa od zawsze to trzesienie ziemi. Ta agresja to nie milosc do Luszczka ale strach przed ich przyszloscia. Wiadomo ze Rasp dobrze placil, prasa sie dobrze sprzedawala bo organizacja dzialala ale miala tez dobry produkt. Teraz raspowcy maja sprzedawac prawdziwy online i kidera tego rynku czyli Onet. I tu sie pojawia strach czy bedzie tak latwo jak z prasa bo Onet nie jest juz tak latwym produktem bo Ci ktorzy go kupuja zadaja konkretne pytania i albo sie jest kompetentny i sprzedaje albo nie wie jak to robic i tu sie trzeba bac o stolek, niezaleznie czu sie jest szefem czy handlowcem. Wiec szanowni Panstwo zamiast siac dym jaka cudowna jest historia sukcesow raspu poklikajcie sobie w Onet, wejdzcie sobie w szkolenia a jak nie kumacie to podpytajcie. I cieszcie sie ze macie gdzie sie uczyc Internetu bo prasa nie wiadomo ile ma przed siba lat a Internet sie dopiero rodzi. A i jeszcze jedno, nie plujcie do wlasnego gniazda tutaj bo to pokazuje ze nie myslicie ze oprocz was i waszych kolegiw czytaja to jeszcze inni, normalni ludzie. Milej nauki Internetu !

hej "doświadczony" jak jesteś taki mądry to zgłoś sie do zarządu - nie przjemuj sie bo onet to nie problem ...jak ktoś napisał my nie czekamy na telefon ale skutecznie penetrujmey rynek!!!!
i oferujmey kilkanaście produktów i tytułów więc nie jestes taki wielki ziom -;)))

Teraz już wiadomo co Onetowcy myślą o handlowcach RASP. Szacunek dla wzajemnej pracy i przyjaźń kwitnie a to dobrze wróży tej firmie. Konkurencja zaciera ręce i wznosi toasty.......