I BARDZO DOBRZE, Ma emeryturę . I tak postąpili z nim ok że może pracować o dzieło. Z szeregowymi pracownikami tak się w Radiu nie cackali. Emerytura i do widzenia. Natomiast "zasłużeni" zawsze w PR mieli lepiej. Jeszcze w Radiu jest dużo pracujących emerytów,,,, należy zrobić miejsce młodszym , a nie promować kolesiów...

I BARDZO DOBRZE, Ma emeryturę . I tak postąpili z nim ok że może pracować o dzieło. Z szeregowymi pracownikami tak się w Radiu nie cackali. Emerytura i do widzenia. Natomiast "zasłużeni" zawsze w PR mieli lepiej. Jeszcze w Radiu jest dużo pracujących emerytów,,,, należy zrobić miejsce młodszym , a nie promować kolesiów...

Sprawa jest trochę złożona i nie taka oczywista. Z jednej strony Legenda Trójki, Wielka Legenda a z drugiej już emerytura. Na pewno uczuciowo sprawa jest jasna ale jeżeli dalej Pana Piotra będziemy mogli słuchać (z wielką przyjemnością!!!!!) to dużo się nie zmienia. Bądźmy rozsądni. Czasy się trochę przez te 50 lat zmieniły i taka forma współpracy jest dziś niczym dziwnym. Dalej chcemy słuchać Pana Piotra w Trójce, ten klimat, te anegdoty i opowieści. Mistrzostwo! Dobrze, że Trójka to umożliwia! W komunie jak ktoś osiągnął wiek emerytalny do do domu na emeryturę (odpoczywać)! A tu będziemy mogli delektować się obecnością Pana Piotra na antenie!