Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Skargi na ekstremalne warunki pracy w Papaya Films. Sawicki: przeciwstawiamy się wszelkim patologiom
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (47)
WASZE KOMENTARZE
Niestety papaya to straszne dno, z kim nie rozmawiam tak mówi.
Ale jakie zasady działania rynku? Pracuję w tej branży dobrych kilkanaście lat po kilkanaście godzin dziennie i moje zarobki jako podwykonawcy spadły znacznie właśnie przez wejście na rynek takich firm i takiego systemu pracy. Gdzie nie liczy się na umiejętności i jakość tylko na to żeby szybko zrobić byle co. Bierze się młodych ludzi obiecując prestiż i cholera wie co i przyucza na szybko, żeby zapieprzali za przysłowiową miskę ryżu, jak coś spieprzą to jest rezerwa, żeby zatrudnić kogoś, kto potrafi, a jak się uda, to ta nadwyżka idzie do kieszeni. Nie podpisuje się umów, nawet materiałów do pracy nikt nie umie sam przygotować, wszystko patykiem pisane albo kradzione. Cała branża filmowa i reklamowa w Polsce to jest jedna wielka patologia i hipokryzja i może właśnie dobrze, że zaczyna się o tym mówić.
Absolutna zgoda, mają budżet na lokacje na Ursynowie i aktorów amatorów, a oczekiwania na Clooneya na Karaibach.