Nie dziwie sie, angielski nie jest juz mile widzianym jezykiem w pap. Teraz pora na rosyjski. Tak bylo kiedy i tak ma byc dzis.

Dramatycznie zła domena, nic nikomu nigdy nie mówiąca (poza autorami habilitacji z Conrada), nudne teksty, źle dobrane tematy, brak grupy docelowej, czyli nie wiadomo, dla kogo to było. Szkoda wysiłku i pieniędzy, choć sam pomysł, by pokazywać polski punkt widzenia po angielsku - zacny.

Tylko, na Boga, dlaczego tak nuuuuuuuuuuuuuuuudno???

I nijako.

Dobra jest ta Leszkowicz. Jak Błoński został prezesem pobiegła do Onetu i udzieliła wywiadu szkalującego poprzednie kierownictwo. Wierzyła, że to ją uratuje. Dostała jednak kopa w dupę. A teraz udaje, że wciąż coś znaczy, choć od kilku tygodni ma zablokowaną kartę i jest poza PAP;)