Jakbym nie był trzy lata pod kolej u komandora to bym pewnie nie pojechał po tym co tu czytam. Ale widzę, że konkurencja uprawia czarny pijar. Z tego co opisujecie, to może faktycznie za często przychodzi w gości do wypoczywających. Ale, że syf? Że słabe wyposażenie? No fakt zmywarek do naczyń nie ma. Smażyć nie wolno w żadnym ośrodku gdzie bywałem, a zwiedziłem ich sporo. I jeszcze jedno. Jak ktoś nie jadł, potraw robionych przez niego, to niech się nie wypowiada o ich jakości.
Do pana z psem: chyba byłem świadkiem tego zajścia (strułem się i siedziałem w domku). Jak się bierze psa na wczasy to trzeba się nim zająć, a nie iść na plaże i psa w domu zostawiać. Pies wył od 9 do 15 i dziwi się pan że zwrócono wam uwagę?

" Ciekawym rozwiązaniem jest certyfikat SPRAWDZONY OBIEKT... bla bla bla..."
jeżeli wykupisz najdroższy abonament będziesz jako sprawdzony obiekt

Nie jest ważne, czy obiekt noclegowy jest, czy go nie ma. Nie o to w tym chodzi. Chodzi tylko o pisanie, pisanie... reklama szeptana i powtarzanie słów danej branży a w tym przypadku chodzi o turystykę o noclegi, kwatery, pokoje, apartamenty, pensjonaty itd i powtarzanie nazwy portalu który przez właśnie takie zabiegi pnie się na listach wyszukiwania, dla przykładu www.seahel.pl nie jest aktywny a ich nazwy są i to daje im siłę. Z drugiej strony nasze zdania i opinie też mają znaczenie. Bo im więcej teraz piszemy, piszemy wym więcej pojawia się ważnych dla nich słów. To właśnie jest reklama szeptana na wieeelu blogach i portalach. Pozdrawiam z nad morza