Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
OKO.press twierdzi, że doradca ministra miał firmę niewpisaną do oświadczenia, ten zaprzecza. „Jeśli się pomyliliśmy, przepraszamy”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Oko = "GW". :)
Uwaga, podaję zasadnicze przesłanie "artykułu" OKO Press: "czy ktokolwiek nas jeszcze pamięta? Czy jesteśmy warci chociaż sprostowania?"
Czekam na kolejne"sensacje". Np. że Prezes PiS jest obrońcą grudniowej manifestantki sprzed Sejmu. Albo że Szwajcaria leży na Kaszubach.
Wszystkie, oprócz pierwszej, to zwykłe pomyłki redaktorskie. Jeśli zaś chodzi o sprawę tytułową, to jeśli faktycznie będzie istniał inny facet o takim samym imieniu i nazwisku w Białymstoku, i to jeszcze w tym samym wieku, to trzeba stwierdzić, że OKO Press po prostu miało gigantycznego pecha.