"Jak można w ogóle porównywać skamieniałe "Koło Fortuny" i tak światowy poziom jakim jest "The Wall". Ja się z tym nie zgodzę. Może nowe "Koło fortuny to nie jakaś rewelacja, ale nie ma tak żenujących elementów jak gadanie do kul, jakieś pompatyczne-idiotyczne przemowy, kontrakt zawsze podarty w drobny mak - niby własnoręcznie no i ta cała ściana - przecież tam nie ma żadnego przypadku tylko sterowane elektronicznie. Jedyny plus to prowadzący a reszta to wielka ściema.
Piotrek2017-10-27 16:00
00
CZY TE KULE FAKTYCZNE SAME SPADAJĄ CZY NIE SĄ DOPOMAGANE PRZEZ KOGOS BY WPADŁY W ODPOWIEDNIĄ KIESZEŃ KORZYSTNĄ DLA ORGANIZATORÓW
Marek2017-11-17 21:34
00
Turniej wyjątkowo denerwujący. Uczestniczki bardzo infantylne, czasami ich poziom wiedzy jest żenujący, prowadzący musi zniżać się ich poziomu czyli czasem do zera. Odnoszę też wrażenie, że wpadanie kul jest reżyserowane. Wniosek: szkoda czasu.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
1,7 mln widzów teleturnieju „The Wall. Wygraj marzenia”. TVP1 wiceliderem rynku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (46)
WASZE KOMENTARZE
"Jak można w ogóle porównywać skamieniałe "Koło Fortuny" i tak światowy poziom jakim jest "The Wall". Ja się z tym nie zgodzę. Może nowe "Koło fortuny to nie jakaś rewelacja, ale nie ma tak żenujących elementów jak gadanie do kul, jakieś pompatyczne-idiotyczne przemowy, kontrakt zawsze podarty w drobny mak - niby własnoręcznie no i ta cała ściana - przecież tam nie ma żadnego przypadku tylko sterowane elektronicznie. Jedyny plus to prowadzący a reszta to wielka ściema.
CZY TE KULE FAKTYCZNE SAME SPADAJĄ CZY NIE SĄ DOPOMAGANE PRZEZ KOGOS BY WPADŁY W ODPOWIEDNIĄ KIESZEŃ KORZYSTNĄ DLA ORGANIZATORÓW
Turniej wyjątkowo denerwujący. Uczestniczki bardzo infantylne, czasami ich poziom wiedzy jest żenujący, prowadzący musi zniżać się ich poziomu czyli czasem do zera. Odnoszę też wrażenie, że wpadanie kul jest reżyserowane. Wniosek: szkoda czasu.