podobno ona potrafi perfidnie wysyłać stylistki po nowe rzeczy w czasie trwania sesji. później tygodniami opowiada, że uratowała sesję.
gosia2012-08-10 18:41
00
Intrygantka, plotkara i zarazem wieczna ulubienica kolejnych naczelnych i dyrektor artystycznej. Miła dla tych, dla których warto być miłą czyli awans murowany. Ale to nie o niej źle świadczy tylko o poziomie jej protektorów. Uczcie się laski zamiast krytykować.
ewa l2012-08-10 19:08
00
Nie ma się czemu dziwić - jaki poziom fachowości redaktorów naczelnych i tych pożal się Boże dyrektorek wydawniczych, taka też ich kamaryla lizusów. Uważam, ze to celowa strategia, ludźmi niefachowymi bardzo łatwo się kieruje, nie przeskoczą swoich protektorek i zrobią każde świństwo bo wiedzą, że drugi raz taka robota może się nie trafićTrzeba więc pazurami trzymać, a że przy okazji gra się brzydko - to psuje humor tylko wtedy gdy człowiek ma potrzebę zastanowienia i refleksji.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Odmieniona „Olivia” stała się bardziej poradnikowa
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
podobno ona potrafi perfidnie wysyłać stylistki po nowe rzeczy w czasie trwania sesji. później tygodniami opowiada, że uratowała sesję.
Intrygantka, plotkara i zarazem wieczna ulubienica kolejnych naczelnych i dyrektor artystycznej. Miła dla tych, dla których warto być miłą czyli awans murowany. Ale to nie o niej źle świadczy tylko o poziomie jej protektorów. Uczcie się laski zamiast krytykować.
Nie ma się czemu dziwić - jaki poziom fachowości redaktorów naczelnych i tych pożal się Boże dyrektorek wydawniczych, taka też ich kamaryla lizusów. Uważam, ze to celowa strategia, ludźmi niefachowymi bardzo łatwo się kieruje, nie przeskoczą swoich protektorek i zrobią każde świństwo bo wiedzą, że drugi raz taka robota może się nie trafićTrzeba więc pazurami trzymać, a że przy okazji gra się brzydko - to psuje humor tylko wtedy gdy człowiek ma potrzebę zastanowienia i refleksji.