W polskiej wersji "Króla lwa" głosów użyczą Wiktor Zborowski (Mufasa), Marcin Januszkiewicz (Simba), Artur Żmijewski (Skaza), Danuta Stenka (Sarabi), Michał Piela (Pumba), Maciej Stuhr (Timon), Jerzy Stuhr (Rafiki) i Piotr Polk (Zazu).
Czyli praktycznie od 20 lat ciągle jedni i ci sami ludzie którzy podkładają głos do niemal wszystkich bajek, animowanych filmów. Nie czas przypadkiem na znalezienie nowych podkładaczy głosów? Mamy przecież tyle milionów ludzi w polsce którzy z chęcią zanurzą się w ten świat i gwarantuje że odniosą sukces jak pani Stenka, Żmijewki, Zborowski i wszyscy inni..
Polecam kanał "Widzę głosy" na youtubie, można poznać nie tylko "starszyznę", ale i młodych wyjadaczy dubbingu
nonim2019-07-19 12:58
00
Nie wybieram się do kina ani nie planuję nawet oglądać tego filmu w telewizji. Dlaczego? Bo on niczego nowego poza animowanymi w 3D CGI zwierzętami nie wnosi. Ta sama historia, ten sam dobrze znany scenariusz. Czekam na kontynuację historii Lwiej Ziemi, na dzieci Kovu i Kiary bądź też inne wydarzenia po Czasie Simby. Chociaż widząc obecną tendencję wytwórni do odgrzewania starych kotletów i wypiekania ich w nowej panierce nie spodziewam się, że nastąpi to zbyt szybko. O ile w ogóle...
Grzegorz2019-07-19 19:02
00
W lewicowej "Wyborczej" narzekali, że w tym filmie za mało kobiet, czy coś takiego. :-D
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Nowy "Król lew" zawładnie kinami. "Murowany kasowy hit"
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (14)
WASZE KOMENTARZE
Polecam kanał "Widzę głosy" na youtubie, można poznać nie tylko "starszyznę", ale i młodych wyjadaczy dubbingu
Nie wybieram się do kina ani nie planuję nawet oglądać tego filmu w telewizji. Dlaczego? Bo on niczego nowego poza animowanymi w 3D CGI zwierzętami nie wnosi. Ta sama historia, ten sam dobrze znany scenariusz. Czekam na kontynuację historii Lwiej Ziemi, na dzieci Kovu i Kiary bądź też inne wydarzenia po Czasie Simby. Chociaż widząc obecną tendencję wytwórni do odgrzewania starych kotletów i wypiekania ich w nowej panierce nie spodziewam się, że nastąpi to zbyt szybko. O ile w ogóle...
W lewicowej "Wyborczej" narzekali, że w tym filmie za mało kobiet, czy coś takiego. :-D